Statek uderzył w koreański most. Rosjanin był pijany
Rosyjski statek towarowy uderzył w most w Pusanie, największym mieście portowym Korei Południowej. Jak podają służby, kapitan był pijany.
Na szczęście nikt nie został ranny. Most trzeba było jednak zamknąć ze względów bezpieczeństwa. Uszkodzony jest także statek - donosi "Fox News".
"Seagrand" płynął w kierunku odwrotnym niż zaplanowany kurs. Nie wiadomo jeszcze, czy podczas manewrów statkiem sterował sam kapitan, czy też przekazał dowództwo któremuś z oficerów. Na pokładzie wolno spożywać alkohol. Panuje jednak zakaz prowadzenia statku po jego spożyciu.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Kapitan miał 0,86 promila alkoholu we krwi. Chociaż straż przybrzeżna komunikowała się z nim za pomocą radia, Rosjanin zignorował prośby o zmianę kursu. Później tłumaczył, że nie zna wystarczająco dobrze angielskiego. Godzinę wcześniej "Seagrand" miał uderzyć w statek rejsowy zacumowany w porcie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl