Świdnica. Mężczyzna przyszedł na SOR. Zmarł chwilę po wyjściu ze szpitala

33-letni mieszkaniec Świdnicy zmarł po tym, jak opuścił oddział ratunkowy szpitala Latawiec, do którego zgłosił się uskarżając się na ból żeber.

Obraz
Źródło zdjęć: © google
Radosław Opas

Mężczyzna został uderzony konarem drzewa. Do szpitala trafił w niedziele ok. godz. 7:00 nad ranem. Na oddziale ratunkowym spędził ponad 6 godzin, opuszczając go o godz. 13:30. Jego zwłoki zostały znalezione na terenie zagajnika, znajdującego się za szpitalną placówką około godziny 14.00.

33-latkowi przeprowadzone zostały badania. Wykonano prześwietlenie płuc i żeber oraz zlecono kolejne. Pacjent nie zamierzał jednak na nie czekać i opuścił szpital. Prokuratura twierdzi, że kiedy opuszczał budynek, nic nie wskazywało, że jest w stanie nieświadomości - donosi serwis swidnica24.pl.

Obecnie prowadzone jest śledztwo. Zabezpieczona została dokumentacja oraz nagrania z monitoringu. Na podstawie zgromadzonych materiałów oraz przeprowadzonej sekcji zwłok, którą zaplanowano na 9 maja, sprawdzone zostanie, co dokładnie było przyczyną śmierci mężczyzny. Prokuratura zaznacza, że nie ma śladów, które wskazywałyby na udział osób trzecich.

Zobacz też: #11pytań do pielęgniarki SOR-u

Nie wyklucza się niedopatrzenia ze strony szpitala. Przez prokuraturę badane będzie przede wszystkim to, czy pracownicy szpitala nie narazili pacjenta na utratę zdrowia lub życia, poprzez niezapewnienie mu koniecznej pomocy medycznej i pozwolenie na opuszczenie placówki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop