wb| 

Szybki wzrost, jeszcze szybszy upadek? Popularna aplikacja ma ogromne problemy

2

Aplikacja Zoom służąca do wideokonferencji zyskała poprzez epidemię koronawirusa ogromną popularność. Jest ona stosowana w firmach, szkołach czy prywatnie do kontaktu z rodziną. W wielu krajach "Zoom" jest jednak zakazywany ze względu na niski poziom zabezpieczeń.

Szybki wzrost, jeszcze szybszy upadek? Popularna aplikacja ma ogromne problemy
(Getty Images, Jakub Porzycki)

Epidemia koronawirusa spowodowała, że zdecydowana większość firm i szkół przeszła na pracę oraz naukę zdalną. Chcąc zachować resztki bezpośredniego kontaktu, wiele podmiotów zdecydowało się na spotkania online z możliwością dołączenia obrazu wideo. Taką funkcję, nawet w swojej bezpłatnej wersji, oferuje aplikacja "Zoom".

Popyt na aplikację wystrzelił z powodu globalnego problemu z rozprzestrzeniającą się chorobą. Jeszcze w grudniu 2019 roku, kapitalizacja ZVC (Zoom Video Communiactions) wynosiła 15 miliardów dolarów, a z aplikacji korzystało około 10 milionów użytkowników. Aktualna wycena to 35 miliardów dolarów, a liczba klientów przekroczyła 200 milionów.

Problemy z zabezpieczeniami. Kraje zakazują aplikacji

Coraz większa liczba krajów wprowadza oficjalny zakaz korzystania z Zooma. Na taki ruch zdecydowali się już między innymi brytyjski resort obrony, niemieckie Ministerstwo Zdrowia oraz Senat USA. Eksperci z FBI ostrzegają, że stosowanie Zooma grozi utratą prywatności i danych. Wisienką na torcie jest fakt, że cały ruch sieciowy aplikacji przechodzi przez Chiny.

W ostatnich tygodniach niezwykle popularne stało się zjawisko "zoom-bombingu". Chodzi o włamania hakerskie podczas prowadzonych wideokonferencji i wyświetlanie niekontrolowanych treści na ekranie, np. pornograficznych czy rasistowskich. Ofiarą takiego działania padła między innymi spółka CCC, kiedy to podobne treści pojawiły się podczas konferencji online z dziennikarzami, akcjonariuszami i analitykami.

Na kradzież są narażone również nasze prywatne dane. Choć nie jest to wymagane do udziału w konferencji, mnóstwo osób zakłada konta na platformie Zoom, aby móc takie konferencje organizować. Potencjalne włamania na nasze konta w trakcie cyberataku grożą między innymi wyciekiem poufnych danych, takich jak dane do logowania w różnych serwisach, czy w najgorszych przypadkach np. kont bankowych.

Przypominamy, że istnieją inne aplikacje, które w równie dobry sposób sprawdzają się do wideokonferencji. Jedną z nich jest Microsoft Teams, który dla szkół oraz firm został udostępniony całkowicie bezpłatnie na czas epidemii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić