Najpierw ustali, co działo się w kokpicie, a potem spróbuje odzyskać wrak prezydenckiej maszyny. Tak swoje plany w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" opisuje ekspert ds. prawa międzynarodowego wynajęty przez władze RP. Kontrakt podpisano w połowie marca. Do czego zobowiązał się śledczy?
Zapewniam niezależną i bezstronną opinię, opierając się na prawie międzynarodowym, co ma doprowadzić do rozwiązania problemu i zwrócenia wraku samolotu. W rozmowie z Antonim Macierewiczem zgodziliśmy się, że mój wkład ma mieć charakter wyłącznie ekspercki, doradczy w kontekście prawa międzynarodowego - powiedział Moreno-Ocampo.
Zacznie od przesłuchania rozmów z kokpitu. Interesuje go ostatnia godzina lotu 10 kwietnia 2010 roku.
O ile wiem, to istnieją i funkcjonują różne wersje rozmów z kabiny pilotów rządowego samolotu, który rozbił się w Smoleńsku. Trzeba przeprowadzić analizę naukową nagrania, ustalić, do czego faktycznie doszło, kto co mówił, czy rzeczywiście ktoś wchodził czy nie - tłumaczy były prokurator MTK.
Moreno-Ocampo uważa, że jest w stanie ocenić "jak te rozmowy wyglądały, co tam się działo". Zastrzega jednak, że nie obiecał polskiemu rządowi pełnego powodzenia swojej misji.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.