Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 

Teksas. 14-latek wciągnięty do kanalizacji w parku wodnym

23

Straszny wypadek w Teksasie. Nastolatek podniósł kratkę kanalizacyjną w parku wodnym, a chwilę później poślizgnął się i wpadł do środka. Jest w bardzo złym stanie, lekarze wprowadzili go w śpiączkę.

Teksas. 14-latek wciągnięty do kanalizacji w parku wodnym
(Getty Images, Semih Yuksel / Anadolu Agency)

Prawdopodobnie dał się sprowokować kolegom. 14-latek z Teksasu był wraz z kolegami i ojcem w parku wodnym Fun Town Water Park w Crystal Beach, kiedy prawie doszło do tragedii. Chłopak dla zabawy podniósł kratkę kanalizacyjną. Chwilę później poślizgnął się i został wessany do rury odpływowej.

Prawie utonął w kanalizacji. Świadkowie natychmiast zaalarmowali pracowników parku, którzy wyłączyli pompę wodną. To nie zniwelowało całkowicie siły ssania, ale pozwoliło nastolatkowi uciec z rury. Niestety nie wyszedł z tego bez szwanku.

Z tego, co wiemy, chłopcy rzucali sobie wyzwania. Kiedy 14-latek wyszedł z rury, powiedział swojemu ojcu: "Kocham cię, przepraszam za to, co się stało". Był w stanie chodzić, świadkowie zaprowadzili go do karetki.

Zobacz także: Zobacz też: Morze aż do Malborka. To bardzo możliwe. "Krytyczny moment"

Doznał poważnych obrażeń narządów wewnętrznych. Amerykańska policja ani szpital akademicki w Galveston nie podają szczegółowych informacji na temat stanu zdrowia 14-latka, jednak sytuacja jest bardzo poważna. Według niepotwierdzonych doniesień lekarze wprowadzili nastolatka w śpiączkę farmakologiczną - informuje Fox News.

Policja wszczęła śledztwo. Funkcjonariusze mają sprawdzić, czy jest jakiś sposób na lepsze zabezpieczenie kratki odpływowej, żeby nie można było jej tak po prostu podnieść. Władze parku wodnego poinformowały w komunikacie, że bardzo współczują rodzinie rannego, ale nie mogą komentować sprawy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić