Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak| 

Tik tok nie powiadomił policji. Skandal po samobójstwie na wizji

5

Były pracownik Tik Toka wywołał skandal, ujawniając reakcję firmy na wieść o samobójstwie użytkownika. Nastoletni Brazylijczyk transmitował na żywo własne samobójstwo. Tik Tok, zamiast poinformować służby, przez kilka godzin ukrywał tragedię i opracowywał strategię PR-ową.

Tik tok nie powiadomił policji. Skandal po samobójstwie na wizji
(Getty Images, Han Myung-Gu)

Użytkownicy Tik Toka oglądali ciało samobójcy. Wraca sprawa 19-latka z Brazylii, który zabił się na oczach dwustu widzów w popularnej aplikacji w lutym zeszłego roku. Teraz na jaw wyszły bulwersujące instrukcje, które władze platformy stworzyły dla swoich pracowników. Były już podwładny postanowił ujawnić je światu.

Tik Tok ukrywał tragedię przez prawie trzy godziny

Nastolatek popełnił samobójstwo o 15:23, a przez kolejne półtorej godziny użytkownicy aplikacji mogli oglądać jego martwe ciało. Do Tik Toka w różnym czasie wpłynęło w sumie 15 zgłoszeń o tragedii. Jednak pracownicy firmy dowiedzieli się o samobójstwie dopiero o 17 i usunęli nagranie. Zamiast powiadomić policję, władze aplikacji zaczęły opracowywać strategię PR-ową.

Pracownikom Tik Toka zabroniono informować służby o samobójstwie. Mieli za to pilnować, żeby makabryczny film ani informacja o nim nie ukazały się w innych mediach społecznościowych. Tik Tok skontaktował się z agencją PR, która napisała komunikat prasowy dla mediów na wypadek wycieku informacji .

Zobacz też: Finansowanie mediów publicznych. "PiS mimo obietnic nie stworzył systemu"

Rozkazy były jasne: nie pozwólcie, żeby to się rozniosło po sieci - informuje były pracownik firmy.

Dopiero po prawie trzech godzinach poinformowali policję. Samobójstwo 19-latka zostało skutecznie ukryte przed mediami, dlatego sformułowanego przez agencję PR oświadczenia nigdy nie opublikowano. Wbrew oczywistej wpadce Tik Tok podkreślał w nim, że aplikacja posiada "skuteczne mechanizmy raportowania, które umożliwiają użytkownikom szybkie zgłaszanie nieodpowiednich treści".

Mechanizmy są, ale jak widać na tym przykładzie - nie zadziałały prawidłowo - podkreśla źródło.

Tik Tok nie odniósł się do zarzutów byłego pracownika. W odpowiedzi na 10 szczegółowych pytań brazylijskiego portalu The Intercept firma opublikowała krótkie oświadczenie, w którym potwierdza, że usunęła z platformy treści związane z samobójstwem i powiadomiła policję. Władze firmy poinformowały, że "są głęboko zasmucone" tragicznym incydentem.

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić