To nasze mózgi każą nam siedzieć na Facebooku

21

Staliśmy się "naturalnymi plotkarzami", muszącymi wchodzić w interakcje z innymi ludźmi, a media społecznościowe najbardziej zaspokajają te potrzeby. To dlatego ciągle siedzimy na Facebooku. Taką teorię przedstawia prof. Bruce Hood z Uniwersytetu w Bristolu.

To nasze mózgi każą nam siedzieć na Facebooku
(Pixabay.com, public domain)

Psycholog twierdzi, że za facebookowe uzależnienie odpowiada ewolucja. Przez miliony lat wraz z rozwojem człowieka jego mózg stawał się coraz większy. Jednak 20 tys. lat temu ten proces zatrzymał się. Nasze mózgi nie tylko przestały rosnąć, a nawet zaczęły się zmiejszać. Nie ma jasnej odpowiedzi, dlaczego tak się stało. Według prof. Hooda przyczyną jest udomowienie.

Z myśliwych staliśmy się plotkarzami. Nasz mózg nie musi już przetwarzać informacji w niekorzystnych warunkach. Mamy wszystko, czego potrzebujemy, więc przystosował się do nowej rzeczywistości. Teraz wręcz zmusza nas do komunikacji z innymi ludźmi. A co pomoże nam w tym bardziej niż Facebook?

Nasze mózgi zrobiły z nas "zwierzęta społeczne". Hood zaznacza, że nie ma w tym nic dziwnego. Natomiast mocno zastanawia go inna kwestia - pisze "Daily Mail".

Można przypuszczać, że będąc wystawionym na tak wiele różnych punktów widzenia w mediach społecznościowych sprawi, że będziemy znacznie bardziej otwarci, wolni od uprzedzeń. Jednak w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Ludzie zamykają się w niszowych ramach i to znacznie częściej online niż w prawdziwym życiu - stwierdził Hood.

Nie przegap:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić