Angelika Karpińska| 

Tragedia podczas Wigilii w USA. Dzieci były świadkami śmierci rodziców

17

W wigilię Bożego Narodzenia w mieście Lakeland na Florydzie doszło do tragedii. Dwie osoby zginęły w wyniku morderstwa, a zabójca popełnił samobójstwo. Wszystko na oczach czworga małych dzieci.

Tragedia podczas Wigilii w USA. Dzieci były świadkami śmierci rodziców
(FOX 13)

Do tragedii w jednym z domów w Lakeland w USA doszło w wigilijny wieczór. Podczas kolacji sąsiedzi usłyszeli strzały i wezwali policję.

Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce zdarzenia, znaleźli ciała trojga dorosłych. W domu przebywało również czworo dzieci. Wszystkie miały mniej niż 10 lat. Na szczęście żadne z nich fizycznie nie ucierpiało.

Wszystkie dzieci były tam, kiedy to się stało. Widzieli wszystko. Widzieli, jak ich matka i ojciec umierają. Ta mała dziewczynka mówiła: "Weszłam w krew mojego tatusia" - relacjonuje jeden z sąsiadów, Sun Malkowski.

Policja przekazała, że zabójcą był 30-letni Leighton Josephs. Zastrzelił 30-letnią kobietę i 27-letniego mężczyznę, po czym popełnił samobójstwo. Śledczy przypuszczają, że znał swoje ofiary.

Zobacz także: Zobacz także: Brutalne morderstwo rodziny mormonów

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić