Twierdzą, że znaleźli egipską piramidę w Australii
Grupa amatorskich archeologów uważa, że Egipcjanie przybyli do Australii 3 tys. lat p.n.e. i zostawili po sobie nie lada spuściznę.
*Zdaniem archeologów piramida znajduje się w pobliżu miasta Cairns. *Jest ukryta pod 922-metrową, granitową górą, której ostateczny kształt nadali ludzie. Na położenie piramidy akurat w tym miejscu wskazują hieroglify znalezione w Gosford na północ od Sydney - podaje "Daily Mail". Zawierają symbole znane z Egiptu.
Hieroglify zawierają kilka istotnych informacji. Jak twierdzi Ray Johnson, jeden z archeologów, napisano tam, że Gosford jest miejscem pochówku Nefertiru – członka królewskiej rodziny. Oprócz tego wskazują na miejsce położenia kolejnych piramid. Jedna z nich znajdowała się podobno w Gympie, druga natomiast właśnie nieopodal Cairns.
*Naukowcy są podzieleni w tej kwestii. *Wielu z nich uważa, że hieroglify z Gosford nie są autentyczne. Ich zdaniem powstały niespełna 100 lat temu. Zrobili je najprawdopodobniej żołnierze. Zdaniem prof. Boyo Ockinga z Macquarie University są zbyt porozrzucane po skale. Do tego zawierają niewłaściwe znaki. Naukowcy szacują, że niektóre są o 2,5 tys. lat zbyt młode.
Wątpliwości budzi też to, dlaczego Egipcjanie znaleźli się na wschodnim wybrzeżu Australii. Domyślnym miejscem ich przybicia byłaby przecież zachodnia część kontynentu.
Zobacz też: Turyści ryzykują życiem, aby zrobić spektakularne selfie na klifie
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.