Piotr Kalsztyn| 

Tylko nie przegap pierwszej gwiazdki. Sprawdź, gdzie i o której godzinie jej wypatrywać

1

To będzie Wega. Gwiazdę należącą do gwiazdozbioru Lutni zobaczymy nad zachodnim horyzontem. Powinna pojawić się około godziny 16.00 i dać znak, że można już zasiadać przy wigilijnych stołach.

Tylko nie przegap pierwszej gwiazdki. Sprawdź, gdzie i o której godzinie jej wypatrywać
(Wikimedia Commons CC BY-SA, sebastien lebrigand)

Jeżeli warunki po zachodniej stronie nieba uniemożliwią dostrzeżenie Wegi, wtedy powinniśmy spojrzeć w kierunku północno-wschodnim. Tam znajdziemy najjaśniejszą gwiazdę z konstelacji Woźnicy – Kapellę – mówi o2 Stefan Janta, wicedyrektor Planetarium Śląskiego.

Pierwszym ciałem niebieskim nie będzie wcale gwiazdka. Niebo jako pierwszy rozświetli Księżyc. Często rolę pierwszej gwiazdki przyjmują planety. To one jako pierwsze pojawiają się na nocnym niebie. W przeciwieństwie do gwiazd, których układ jest stały, planety pojawiają się w różnych miejscach zależnie od roku. Wielokrotnie pierwszą gwiazdką był Jowisz albo Wenus. W tym roku jednak ich nie zobaczymy.

Skąd się wzięła legenda pierwszej gwiazdki? Według tradycji trzej mędrcy ze wschodu udali się do Betlejem podążając za gwiazdą betlejemską. Naukowcy od wieków starali się potwierdzić ten mit. Na temat podróży uczonych z Babilonu istnieją trzy koncepcje. Według pierwszej z nich wyruszyli za kometą.

W kronikach koreańskich znaleziono zapiski mówiące o komecie, która pojawiła się 4 lata przed naszą erą. Możliwe jest też, że podążyli za kometą Halleya. Wprawdzie ta pojawiła się 12 lat przed naszą erą, ale naukowcy wciąż się spierają o to, kiedy dokładnie narodził się Chrystus – tłumaczy o2 Stefan Janta.

*Kometa jest również często przedstawiana na obrazach związanych z Bożym Narodzeniem. *Pierwszy raz charakterystyczny warkocz kometarny zamieścił Giotto di Bondone na swoim fresku "Pokłon trzech króli”. Artysta namalował obraz w XIV wieku.

*Druga koncepcja wskazuje na konfigurację planet. *Mędrcy wcale nie musieli iść za gwiazdą. W starożytnym Babilonie dużo większą uwagę przykładano do astrologii niż do astronomii. W okolicach narodzin Jezusa doszło do dwóch interesujących koniunkcji planet. Zjawisko określane jest jako taniec Jowisza i Wenus. Do zdarzenia doszło dwukrotnie, najpierw nad zachodnim, a kilka miesięcy później nad wschodnim horyzontem. Zgodnie z symboliką oznacza to, że umarł król i urodził się król.

Zobacz także: Zobacz także: Jak gwiazdy malują się na Boże Narodzenie i Sylwestra?

*Trzecią teorię wysnuł niemiecki astronom Johannes Kepler. *Uczony stwierdził, że mędrcy mogli podążać za supernową. To kosmiczna eksplozja gwiazdy, która świeci intensywnie przez kilka, czasem kilkanaście dni, a następnie znika.

W archiwalnych notatkach znaleziono informację, że w 4 roku p.n.e. pojawiła się supernowa. We współczesnych czasach sprawdzono miejsce, gdzie miała się znajdować. Odkryto tam pulsar, czyli pozostałość po wybuchu gwiazdy – mówi astronom z Planetarium Śląskiego.

*To, czy zobaczymy Wegę lub Kapellę najbardziej zależy jednak od warunków atmosferycznych. * Aby obserwować gwiazdy gołym okiem niebo musi być bezchmurne. Nie może być również ani mgły, ani smogu.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić