Udane lądowanie na asteroidzie. Japończycy pokazali pierwsze zdjęcia

Łaziki osiągnęły powierzchnię asteroidy Ryugu 162173 i rozpoczęły pracę. Japońska Agencja Kosmiczna potwierdziła powodzenie operacji.

Udane lądowanie na asteroidzie. Japończycy pokazali pierwsze zdjęcia
Źródło zdjęć: © East News | JAXA/Associated Press
135

Sonda kosmiczna Hayabusa2 znalazła się około 50 metrów nad asteroidą (cień sondy widać na zdjęciu powyżej). Opuściły ją dwa lądowniki pod wspólną nazwą MINERVA-II1 (Rover 1A i Rover 1B). Urządzenia są wyposażone w kamery, w tym szerokokątną oraz w termometry i inną aparaturę. Mają też możliwość wykonywania krótkich "skoków" po powierzchni kosmicznego obiektu.

Nie mogę znaleźć słów, aby wyrazić, jak bardzo jestem szczęśliwy, że byliśmy w stanie zrealizować mobilną eksplorację na powierzchni asteroidy - powiedział Yuichi Tsuda, szef misji w Japońskiej Agencji Kosmicznej (JAXA).

Dwa łaziki już pracują, ale będą jeszcze dwa - informuje CBS News. Urządzenie MASCOT powinno znaleźć się 3 października na powierzchni Ryugu 162173. Pierwsze dwa lądowniki skonstruowała JAXA wspólnie z Uniwersytetem Aizu. Każdy waży około kilograma. Trzeci jest dziełem Francuzów i Niemców. Został wyposażony m.in. w spektrometr, magnetometr i radiometr i waży 10 razy więcej niż MINERVA-II1.

Japońskie lądowniki przekazały na Ziemię pierwsze zdjęcia. Poniżej fotografia zrobiona tuż po oddzieleniu się urządzenia od sondy.

Obraz
© JAXA

JAXA opublikowała jeszcze jedno zdjęcie z powierzchni Ryugu 162173. Zostało wykonane podczas skoku łazika. Biała plama z prawej strony to światło słoneczne.

Obraz
© JAXA

Przez cały czas trwania misji sonda Hayabusa2 będzie mapowała asteroidę, której powierzchnię zbadają łaziki. Sonda Japończyków ma za zadanie również zebrać próbki. W tym celu będzie się zbliżała do obiektu na odległość 1-2 metrów, wystrzeliwała pocisk wbijający się w podłoże. Wtedy specjalne urządzenie zbierze rozpryski i pył wzbity po uderzeniu. W planach jest kilka takich strzałów i dostarczenie na Ziemię nawet grama próbek. Sonda zbierze też próbki podpowierzchniowe. Odpowiedni ładunek wybuchowy ma utworzyć krater, do którego opuści się sonda, by zebrać pozyskany w ten sposób materiał.

Obraz
© East News | JIJI PRESS/AFP

Hayabusa2 dotarła w miejsce docelowe w kosmosie po 4 latach. Została wystrzelona 3 grudnia 2014 roku. Misję ma zakończyć w 2020 roku. Jej celem jest jak najdokładniejsze przebadanie asteroidy. Naukowcy mają nadzieję, że pomoże im to zrozumieć między innymi to, jak powstawały asteroidy tego typu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Zełenski spotkał się z papieżem. Oto, co wręczył Leonowi XIV
Zełenski spotkał się z papieżem. Oto, co wręczył Leonowi XIV
Rodzice Krzysia Dymińskiego mocno o to zabiegali. Usłyszeli "nie"
Rodzice Krzysia Dymińskiego mocno o to zabiegali. Usłyszeli "nie"
Polacy ruszyli do urn. Tak wyglądała frekwencja na godzinę 17
Polacy ruszyli do urn. Tak wyglądała frekwencja na godzinę 17
Skandal wyborczy niedaleko Ostrołęki? PKW zdecyduje o ważności głosów
Skandal wyborczy niedaleko Ostrołęki? PKW zdecyduje o ważności głosów
Taki widok w centrum Radomska. Od razu zadzwonił na policję
Taki widok w centrum Radomska. Od razu zadzwonił na policję
Przeżył 5 lat w chińskim więzieniu. "Bili mnie dwa dni z rzędu"
Przeżył 5 lat w chińskim więzieniu. "Bili mnie dwa dni z rzędu"
"Krym jest rosyjski". Rosjanie zorganizowali imprezę w Niemczech
"Krym jest rosyjski". Rosjanie zorganizowali imprezę w Niemczech
Premier Australii spotkał się z nowym papieżem. Miał ze sobą zaskakujący akcent
Premier Australii spotkał się z nowym papieżem. Miał ze sobą zaskakujący akcent
Wypatrzyła go z daleka. Niesie się nagranie z Tatr. "Uwaga"
Wypatrzyła go z daleka. Niesie się nagranie z Tatr. "Uwaga"
Apeluje o "maj bez koszenia". Mówi, co się stanie
Apeluje o "maj bez koszenia". Mówi, co się stanie
Nagranie rozgrzało sieć. Wyjechał na hulajnodze i kopnął
Nagranie rozgrzało sieć. Wyjechał na hulajnodze i kopnął
13 centymetrów pokrywy śnieżnej. Tak wygląda weekend w Karkonoszach
13 centymetrów pokrywy śnieżnej. Tak wygląda weekend w Karkonoszach