aktualizacja 

Ukraiński żołnierz zaginął w Afganistanie. Odnalazł się przypadkiem po 30 latach

73

To ogromne zaskoczenie - Igor Biełokurow został kilka lat temu uznany za zmarłego, a w jego rodzinnej miejscowości stanął nawet symboliczny grób. Teraz okazało się, że mężczyzna żyje.

Ukraiński żołnierz zaginął w Afganistanie. Odnalazł się przypadkiem po 30 latach
(Twitter)

Biełokurow nie mówi już w ojczystym języku, zapomniał też swojego imienia. W Afganistanie odnaleźli go ukraińscy archeolodzy. Żołnierz przedstawił się im jako Amredin, a z badaczami porozumiewał się przy pomocy tłumacza. Mężczyzna pamiętał jednak, że pochodzi z Wołynia, co pomogło go zidentyfikować.

Igor czeka teraz na wyrobienie odpowiednich dokumentów. Dzięki nim będzie mógł wrócić do ojczyzny i zobaczyć się z matką. Kobieta jest bardzo podekscytowana i wierzy, że odnaleziony żołnierz to naprawdę jej syn.

Zanim umrę, chcę go zobaczyć i przytulić - mówi.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ukraiński żołnierz zaginął w prowincji Kandahar w 1988 roku. Bojownik służył w armii radzieckiej i jego koledzy byli pewni, że zginął w starciu z miejscowymi. W 2012 roku w ojczystym kraju uznano go za zmarłego - podaje apostrophe.ua. W rzeczywistości Biełokurow został ciężko ranny i wpadł w ręce wroga. Od 30 lat żył w niewoli. By przetrwać, przeszedł też na islam.

Członkowie ukraińskiej ekspedycji archeologicznej spotkali Amredina przypadkiem. Mężczyzna nie wyglądał na miejscowego, a w rozmowie przyznał, że urodził się na Ukrainie. Wtedy badacze skontaktowali się ze Związkiem Afgańskich Weteranów. Tam potwierdzono, że zaginiony bojownik pochodził z Wołynia.

Zobacz także: Zobacz też: Snajper strzela do niewinnego. Szokujące nagranie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić