Kacper Krysztofik| 

USA stoją murem za Izraelem. "Podwójne standardy ONZ wobec Izraela"

44

Na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ, zwołanym w środę przez Stany Zjednoczone, dyskutowano na temat ataku palestyńskich bojowników na Izrael. W czasie burzliwej debaty Amerykanie zajęli jednoznaczne stanowisko potępiające Palestyńczyków.

USA stoją murem za Izraelem. "Podwójne standardy ONZ wobec Izraela"
(PAP, JUSTIN LANE)

Polska również wyraźnie opowiedziała się po stronie Tel Awiwu Przewodnicząca nadzwyczajnym obradom polska dyplomatka przy ONZ, Joanna Wronecka, także skrytykowała ataki wymierzone przeciw cywilom w południowym Izraelu.

W żadnych okolicznościach nie ma uzasadnienia dla pozbawionych skrupułów i celowych aktów przemocy wobec ludności cywilnej. Są niedopuszczalne. Muszą zostać powstrzymane i nie mogą nigdy się powtórzyć. Zarówno Izraelczycy, jak i Palestyńczycy mają prawo żyć w pokoju i bezpieczeństwie - powiedziała Wronecka.

Zdaniem Wroneckiej, ostatni atak niszczy dotychczasowe osiągnięcia w kwestii poprawy sytuacji w Strefie Gazy. Zaapelowała do obu stron konfliktu o powściągliwość i wstrzymanie się od wszelkich działań, mogących prowadzić do eskalacji konfliktu.

Głos na temat ataku zabrał także izraelski specjalny koordynator ds. procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Nikołaj Mładenow stwierdził, że to największa eskalacja konfliktu w strefie gazy od 2014 roku. Potępiając działania Palestyńczyków, zauważył też, że skłócone ze sobą nacje stoją na krawędzi wojny.

W obecnych okolicznościach brak natychmiastowego działania z serią stosunkowo skromnych, możliwych do przeprowadzenie zabiegów nie tylko zwiększy kryzys humanitarny, ale drastycznie pogłębi ryzyko konfrontacji" - ostrzegał Mładenow.

Amerykanie biorąc stronę Izraela, oskarżyli Radę Bezpieczeństwa ONZ o stosowanie podwójnych standardów względem tego państwa. Ambasador USA przy ONZ, Nikki Haley, apelowała do członków Rady Bezpieczeństwa o przynajmniej takie samo dochodzenie wobec Hamasu, jak ma to miejsce w przypadku Izraela.

To oburzające, że Rada Bezpieczeństwa nie potępia ataków rakietowych Hamasu na izraelską ludność cywilną, podczas gdy Rada Praw Człowieka aprobuje właśnie wysłanie zespołu, aby zbadał izraelskie działania podjęte w samoobronie - stwierdziła Haley.

Amerykańska dyplomatka stwierdziła, że Rada Bezpieczeństwa ONZ powinna jednoznacznie potępić organizację terrorystyczną, jaką jest Hamas. Brak stanowczej reakcji Rady zinterpretowała jako sygnał dyskryminacji Izraela.

Nie powinno być żadnych sporów na ten temat, ale oczywiście, ponieważ ten atak dotyczy Izraela, standard jest inny - stwierdziła Haley.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić