Vincent Lambert nie żyje. We Francji był symbolem

Vincent Lambert, którego przed kilkoma dniami odłączono od aparatury podtrzymującej życie, zmarł w czwartek rano w szpitalu w Reims na północnym wschodzie Francji.

vincent lambert nie żyje
Źródło zdjęć: © East News | HO / Courtesy of the Lambert Family / AFP

Vincent Lambert przez 11 lat znajdował się w stanie wegetatywnym. W wyniku wypadku motocyklowego w 2008 roku doznał paraliżu wszystkich czterech kończyn. 42-latek stał się symbolem dyskusji o eutanazji we Francji.

Vincent zmarł dziś rano o godzinie 8:24 – powiedział Francis, bratanek Vincenta Lamberta, którego cytuje "Le Figaro".

Drugiego lipca Vincent Lambert został odłączony od aparatury. Nastąpiło to w kilka dni po tym, jak sąd kasacyjny w Paryżu ogłosił ostateczny wyrok w ciągnącej się od kilku lat sprawie. Adwokaci rodziców Lamberta grozili, że jeśli zostanie odłączony, to wniosą oskarżenie o morderstwo. Ostatnio rodzice wydali jednak oświadczenie, z którego wynika, że pogodzili się z tym, że Vincent Lambert umrze.

Zobacz też: 104-letni badacz podda się eutanazji

Już w maju Vincent Lambert miał zostać odłączony od aparatury. Kiedy jednak rozpoczęto procedury, nastąpił nieoczekiwany zwrot – 20 maja sąd w Paryżu podjął decyzję o wznowieniu karmienia i nawadniania pacjenta. Ostateczny wyrok zapadł 28 czerwca – sąd kasacyjny postanowił, że Vincent Lambert umrze. Od jego decyzji nie było odwołania.

Francja żyła sprawą Vincenta Lamberta od lat. Podzieliła ona nawet rodzinę mężczyzny. Rodzice i dwoje rodzeństwa chcieli, żeby Lambert żył, ale jego żona, sześcioro rodzeństwa i bratanek uważali, że powinien zostać odłączony od aparatury. Argumentowali, że to będzie najbardziej humanitarne rozwiązanie.

Vincent Lambert mógł samodzielnie oddychać. Czasami otwierał też oczy. Nie był jednak w stanie samodzielnie jeść – konieczne było karmienie go za pomocą specjalnej rurki. Od czasu wypadku przebywał w stanie minimalnej świadomości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane