Wszedł z aligatorem do sklepu w USA. Zaskakująca reakcja klientów
Mężczyzna wszedł do sklepu na Florydzie, trzymając pod pachą żywego aligatora, którego szczęki były związane zwykłą taśmą. Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu.
Zwierzę zasiało panikę wśród części klientów. Byli jednak i tacy, którzy uznali incydent za dobry żart. Na nagraniu słychać wybuchy śmiechu.
Mężczyzna wszedł do sklepu z jasno sprecyzowanym celem. Chciał kupić piwo. "Czy on zabiera ostatnie?" - pytał, szarżując na klienta z aligatorem. Ze sklepu wyszedł z 12 puszkami trunku w dłoni.
Prawo stanowe zezwala na hodowanie aligatorów pod pewnymi warunkami. Właściciel musi mieć specjalną licencję. Jak informuje portal rt.com, lokalna policja sprawdza, czy mężczyzna jest legalnym posiadaczem drapieżnika.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.