Wypadek w Disneylandzie. 15 osób w szpitalu
Wypadkowi uległ autobus należący do parku tematycznego Walt Disney World pod Orlando na Florydzie. Kilkanaście osób zostało rannych.
Kierowca pojazdu wjechał w tył innego autobusu na parkingu w Epcot. Mężczyzna najprawdopodobniej nie zdążył wyhamować. Jak donosi "Fox News", został już ukarany mandatem za nieostrożną jazdę.
Łącznie w obu autobusach znajdowało się 51 osób. 15 z nich trafiło do szpitala. Rzecznik lokalnej policji Kim Montes zapewnił, że poszkodowani odnieśli "nieznaczne obrażenia”. Świadek zdarzenia, który udostępnił zdjęcia z wypadku na Twitterze, poinformował, że pasażerowie byli przewożeni do szpitala przez pogotowie.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Do sprawy odnieśli się przedstawiciele Walt Disney World. Potwierdzili, że obrażenia nie zagrażały życiu poszkodowanych. "Bezpieczeństwo naszych gości i pracowników jest dla nas najważniejsze" - zapewniła rzeczniczka i dodała, że oświadczyła, że na czas śledztwa kierowca autobusu został odsunięty od prowadzenia pojazdów należących do firmy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl