Dagmara Smykla| 

Zabójca, który ukradł nadzieję narodu. Kyi Lin usłyszał wyrok

12

Zamordowanie muzułmańskiego prawnika wstrząsnęło obywatelami Mjanmy i międzynarodową opinią publiczną. Wielu komentatorów uważa, że mimo skazania samego zabójcy, sprawiedliwości nie stało się zadość.

Zabójca, który ukradł nadzieję narodu. Kyi Lin usłyszał wyrok
(East News, MYO KYAW SOE)

Dwie osoby usłyszały wyrok śmierci. Kyi Lin i Aung Win Zaw zostali skazani przez sąd w Mjanmie na śmierć przez powieszenie. Pierwszy z nich w styczniu 2017 r. zastrzelił znanego prawnika Ko Ni, a drugi mu w tym pomógł. Dwaj inni oskarżeni, Zeya Phyo i Aung Win Tun, zostali skazani odpowiednio na 5 lat i 3 lata w obozie pracy o zaostrzonym rygorze.

Ofiara trzymała na rękach swojego wnuka. Do zabójstwa doszło w biały dzień na międzynarodowym lotnisku w Rangun. Kyi Lin w czasie ucieczki zastrzelił też taksówkarza, który był świadkiem zamachu i próbował go zatrzymać - informuje BBC.

Dlaczego zginął? Ko Ni był radcą prawnym, doradzał członkom Narodowej Ligii na rzecz Demokracji, głównej partii opozycyjnej wobec wojskowej junty. Pracował nad projektem zmiany konstytucji przygotowanej przez wojsko w 2008 roku, która gwarantowała armii m.in. jedną czwartą miejsc w parlamencie i tym samym prawo weta, a także kontrolę nad trzema ministerstwami. Był też muzułmaninem w buddyjskim kraju.

Uważa się, że za morderstwem stało wojsko. Poza zabójcą wszyscy zaangażowani w zamach byli byłymi wojskowymi. Aung Win Khine, emerytowany podpułkownik uważany za mózg całej operacji, uciekł z kraju lub został przez kogoś dobrze ukryty. Stracenie skazanych jest mało prawdopodobne, ponieważ w Mjanmie od ponad 30 lat nie wykonano wyroku śmierci.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Zobacz także: Sprawa Bartłomieja M. "Niekomfortowa sytuacja dla PiS"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić