Piotr Kalsztyn| 

Zamiast leczyć psa, zamówił nowego. Choremu zwierzęciu spływała krew po oczach

134

Owczarek niemiecki jest w opłakanym stanie. Zwierzę walczy o życie w klinice weterynaryjnej.

Zamiast leczyć psa, zamówił nowego. Choremu zwierzęciu spływała krew po oczach
(Facebook.com, TOZ Opole)

Opolscy inspektorzy z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami sprawdzili stan zwierząt w miejscowości Kały. Otrzymali anonimowy donos, że z owczarkiem niemieckim dzieje się coś niedobrego. Okazało się, że Dino jest w ciężkim stanie i potrzebuje natychmiastowej pomocy. Właściciel nie poczuwał się do odpowiedzialności, aby ratować zwierzę.

Pies miał rany wokół oczu. Każda z nich miała średnicę 5 cm i głębokość prawie 8 mm. Rany zauważono także na ciele psa. Te miały długość około 6 cm.

*Obrońcy zwierząt odebrali psa właścicielowi. *O sprawie powiadomili także organy ścigania. Policjanci otrzymali zawiadomienie o znęcaniu się nad zwierzęciem, muszą jednak sprawdzić, jaka była w tym rola właściciela. Zdaniem obrońców zwierząt mężczyzna raczej nie będzie walczył o odzyskanie zwierzęcia.

Dotychczasowy właściciel nie poczuwa się do odpowiedzialności, za swojego podopiecznego. Pies, w związku z pogłębiającą się chorobą, stał się dla niego bezużyteczny i wkrótce ma zostać zastąpiony nowym psem, którego właściciel już zamówił – informują przedstawiciele TOZ.

Dino potrzebuje teraz leczenia. Przebywa w klinice weterynaryjnej. W ciągu dwóch dni udało się zebrać około 5000 tys. złotych na leczenie psa. Całe leczenie to koszt około 10 tys. złotych.

Zobacz także: Zobacz także: Szukali zaginionego. Przy okazji uratowali Kropkę

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić