aktualizacja 

Zawrócili 12 tysięcy nowych samochodów. Ohydne owady przypuściły atak

59

Trzy statki, na których płynęły pachnące nowością auta, nie mogły przybić do Nowej Zelandii. Wszystko przez niepozornych, ale jakże niebezpiecznych "gości".

Zawrócili 12 tysięcy nowych samochodów. Ohydne owady przypuściły atak
(Wikimedia Commons CC BY-SA, Yerpo)

Winne są malutkie szkodniki pochodzące z Azji Wschodniej. Ich obecność odkryto na jednostkach transportujących w sumie 12 tysięcy samochodów z Japonii na Antypody. Władze nie pozwoliły statkom przybić do portów i rozładować pojazdów. To groziłoby całemu rolnictwu Nowej Zelandii, z której kraj słynie na całym świecie.

Insekty odkryte na statkach są niebezpieczne dla roślin. Owady o łacińskiej nazwie systematycznej Halyomorpha halys pochodzą z Azji, ale zostały zawleczone również do Europy i obu Amerykach. Należą do rodziny tarczówkowatych. Są żarłoczne. Wysysają płyny z owoców, a wytwarzane przez nie toksyny uśmiercają rośliny.

Teraz przez niepozorne owady pracę stracić mogą tysiące ludzi - alarmuje branża motoryzacyjna w Nowej Zelandii. Nie dość, że 12 tysięcy nowych samochodów nie może być wprowadzonych do sprzedaży, to jeszcze nie wiadomo, czy przypłyną następne statki z autami.

Importerzy nie chcą teraz zamawiać transportów samochodów od producentów, bo nie mają pewności, czy będą mogły one zjechać na brzeg - powiedział Radiu New Zealand David Vincent, szef Stowarzyszenia Importerów Samochodów.

Zobacz także: Zobacz także: Amerykański dyplomata zadaje szyku w odrestaurowanej Ładzie

Pojazdy, których nie dopuszczono na teren kraju, mają być zdezynfekowane. Statki z pojazdami odpłynęły do Australii. Problem jednak w tym, że środek stosowany w takich przypadkach (bromek metylu) niszczy tapicerkę. Jest jeszcze jeden, bezpieczniejszy (fluorek sulfurylu), ale nie jest dopuszczony do użytku na terenie Nowej Zelandii. W obliczu katastrofy z samochodami z Japonii władze rozważają teraz zgodę na stosowanie tego drugiego środka.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić