Zginął 1939 lat temu w wybuchu Wezuwiusza. Włosi odkopali w Pompejach niezwykły szkielet

Archeolodzy podejrzewają, że mężczyzna stracił życie, uciekając przed gigantyczną erupcją Wezuwiusza. Wybuch w 79 roku pogrzebał Pompeje i dwa inne miasta na Półwyspie Apenińskim.

Obraz
Źródło zdjęć: © Włoskie ministerstwo kultury i sztuki

Naukowcy natrafili na szkielet w nowym miejscu wykopalisk. Jest ono nazwane Regio V. Wierzą, że mężczyzna miał nieco ponad 30 lat i obserwował pierwsze wyrzuty lawy z wulkanu 24 sierpnia 79 roku. Później poszedł szukać schronienia aleją, która wkrótce wypełniła się lawą. Nie udało mu się uratować życia.

Mężczyzna miał niewielkie szanse na ucieczkę przed żywiołem. Naukowcy odnaleźli na jego piszczeli ślady świadczące o zakażeniu kości, co może wskazywać na to, iż miał problemy z poruszaniem się - informuje ABC News. Podejrzewają, że został w tyle za innymi uciekinierami.

Szkielet znajdował się na pierwszym piętrze budynku, powyżej poziomu zastygłej magmy. Archeolodzy uważają, iż mężczyznę powaliła na ziemię gęsta chmura popiołu, która rzuciła go na plecy. W tym momencie duży blok kamienny uderzył w jego górną część ciała, miażdżąc tułów i głowę. Naukowcy są przekonani, że resztę szkieletu znajdą właśnie pod tym głazem. Szef parku archeologicznego w Pompejach nazwał znalezisko dramatycznym i wyjątkowym.

Poza emocjonalną warstwą tego odkrycia da nam ono także możliwość porównania szkieletu z innymi, co pozwoli poznać styl życia i dynamikę ucieczki przed erupcją - powiedział Massimo Osanna.

Pompeje po tragicznym wybuchu Wezuwiusza przestały istnieć. Niewyobrażalnie gruba warstwa popiołu przykryła dawną świetność miasta na blisko półtora tysiąca lat. Prace archeologiczne rozpoczęły się w XVIII wieku. Okazało się, że popiół świetnie "zakonserwował" miasto. Jednak teren badań jest tak rozległy, że wykopaliska trwają do dziś. Co roku Pompeje odwiedza około 2,5 miliona turystów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył