4 tys. krów przyleci do Kataru. Pierwszy desant już wylądował

165 krów przyleciało we wtorek do Kataru. To pierwszy taki transport, który ma pozwolić krajowi uniezależnić się od dostaw mleka z zagranicy. Tak gigant naftowy radzi sobie z sankcjami, nałożonymi przez sąsiadów z Zatoki Perskiej.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF.COM
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Jak informuje Bloomberg, pierwsza dostawa trafiła do Doha z Niemiec. Krowy miały jeszcze międzylądowanie w Budapeszcie.

Zwierzęta jeszcze w tym tygodniu mają dać pierwsze mleko, a produkt natychmiast trafi na sklepowe półki - zapewnia rzecznik Power International Holding - spółki, która zorganizowała import bydła.

Katar odcięty od świata. Wielki kryzys polityczny

Pozostałe transporty mają przylatywać do Kataru co trzy dni - głównie z Australii i Stanów Zjednoczonych. W sumie przez miesiąc w kraju pojawi się ok. 4 tys. krów na pokładach 60 samolotów.

O pomyśle Katarczyków na produkcję własnej żywności pisaliśmy już w WP w połowie czerwca. To odpowiedź kraju na sankcje, które nałożyły na niego pozostałe kraje regionu. Z zerwaniem stosunków handlowych włącznie.

Na początku czerwca na Bliskim Wschodzie rozgorzał największy od lat kryzys dyplomatyczny. W jego centrum znalazł się Katar, jedno z najmniejszych i najbogatszych państw świata, z którym stosunki dyplomatyczne zerwała znaczna część arabskiego świata. Wszystko przez podejrzenia o wspieranie terroryzmu.

Katar stanowczo temu zaprzecza, ale nie przekonuje to przywódców sąsiednich krajów. Od 5 czerwca nie utrzymują oni żadnych kontaktów z Katarczykami. Konflikt zakłócił wymianę handlową. Państwo musi szukać nowych źródeł żywności, sprowadzą ją już z Turcji, Maroka czy i Iranu.

Mleko chce jednak produkować samodzielnie. Stąd decyzja o imporcie 4 tys. krów. Na pustyni przygotowany jest już teren o powierzchni 70 boisk piłkarskich, na którym będą się mogły paść. Produkcja ma pokryć nawet 1/3 zapotrzebowania kraju na mleko.

Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus