Ceny na krakowskim Zakrzówku: frytki belgijskie za 75 zł

19

Przed wejściem na kąpielisko na Zakrzówku ustawiają się kolejki chętnych. To miejsce jest oblegane m.in. dlatego, że wstęp jest darmowy. A co z cenami w punktach gastronomicznych przy kąpielisku? Cóż, bez grubego portfela się nie obejdzie, szczególnie jeśli wypoczywamy w większym gronie, np. z kilkuosobową rodziną.

Ceny na krakowskim Zakrzówku: frytki belgijskie za 75 zł
Wysokie ceny w punktach gastronomicznych przy krakowskim kąpielisku (o2.pl)

Kąpielisko na Zakrzówku w Krakowie zostało oficjalnie otwarte w czwartek, 22 czerwca. Od tej pory, szczególnie wtedy, gdy żar leje się z nieba, przed wejściem na baseny ustawiają się długie kolejki. Najwytrwalsi czekają nawet kilka godzin, byle tylko skorzystać z kąpieliska, nazywanego przez niektórych ''krakowskimi Malediwami''.

Chętnych nie brakuje, ponieważ wstęp jest darmowy, a warunki naprawdę zachęcające. W skład kąpieliska na Zakrzówku wchodzi pięć basenów, oddzielonych drewnianymi pomostami. A jeśli ktoś chce odpocząć od kąpieli, również słonecznej, może zrobić sobie przerwę na ''małe co nieco''. Okazuje się jednak, że nie są to tanie rzeczy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wypoczywa na greckiej wyspie. "Temperatury są idealne"

Ceny w punktach gastronomicznych funkcjonujących przy kąpielisku sprawdziła ''Gazeta Krakowska''. Ile trzeba zapłacić za jedzenie i napoje?

Ceny na Zakrzówku: frytki belgijskie za 75 zł

Choć idąc w tego typu miejsca, spodziewamy się, że tanio raczej nie będzie, taka cena za dużą porcję frytek belgijskich może zaskakiwać.

W jednym z punktów za frytki belgijskie trzeba zapłacić 15 zł (mała porcja), 18 zł (duża porcja). W ofercie jest też giga porcja za 75 zł — informuje ''Gazeta Krakowska''.

Jeszcze droższe są frytki z batatów. W tym przypadku za małą porcję trzeba zapłacić 18 zł, a za dużą - 22 zł. Zakręcony ziemniak kosztuje natomiast 15 zł.

W kolejnym z punktów gastronomicznych napoje w butelkach z lodówki są za 12 zł. Za kawę zapłacimy od 10 zł (espresso) do 21 zł (grande latte), a za herbatę 11 zł (herbata zimowa - 15 zł), kakao - 14 zł, a czekoladę na gorąco - 15 zł. Zimne napoje są oferowane w cenach 17-19 zł. Mrożone owoce albo cocktaile można smakować za 19 zł — czytamy.

Ochłoda z lemoniadą, herbatą mrożoną i lodami? Oczywiście o tym również pomyślano. Akurat w tym przypadku ceny raczej nie zaskakują. Za porcję lodów trzeba zapłacić 7 zł, a za lemoniadę i herbatę mrożoną - 14 zł.

Temat wprowadzenia opłat za wstęp na kąpielisko wraca jak bumerang. Głównie dlatego, że — jak przekonuje radny Łukasz Wantuch z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków — jeśli coś jest całkowicie za darmo, ludzie tego nie szanują, co można było zaobserwować na zdjęciach, które niedawno obiegły sieć.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
To z czasów komuny pamiętamy, więc wprowadzenie drobnej opłaty byłoby korzystne — twierdzi radny.
Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić