Dobre wieści dla kierowców. A to jeszcze nie koniec
Ceny paliw, ku zaskoczeniu wielu kierowców, wciąż spadają. Obniżki nie są duże, ale to może zmienić się niebawem. - Przecena na stacjach powinna przyspieszyć w najbliższych dniach, bo wyraźnie taniej jest już na rynku hurtowym - pisze portal moto.pl powołując się na ekspertów serwisu e-petrol.pl.
Ceny paliw w najbliższym czasie nie będą wzrastały. To bardzo dobra wiadomość dla każdego kierowcy, zwłaszcza przed zbliżającymi się wakacjami.
Czytaj więcej: Paliwo po 5,19 zł? Minister finansów odpowiada
Najbardziej, o 4 grosze na litrze, spadła średnia ogólnopolska cena diesla, która wynosi aktualnie 6,64 zł/l. Zarówno benzyna, jak i autogaz są tańsze w porównaniu do początku maja o 2 grosze i dziś za ich litr płaci się 6,62 i 2,82 zł - informują eksperci portalu e-petrol.pl.
Co ciekawe, w najbliższym tygodniu branżowi analitycy przewidują kolejne obniżki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Jak podróżować po Wietnamie? Nie każdy wie, że ten kraj ma kilka stref klimatycznych
Prognoza cen paliw. Ile zapłacimy w kolejnych dniach?
W nadchodzącym tygodniu, od 20 maja, kierowcy mogą spodziewać się kolejnych obniżek. Portal moto.pl informuje, że spadki cen będą symboliczne.
Za benzynę Pb 98 możemy płacić w granicach 7,15 - 7,28 złotych za litr. Z kolei za benzynę Pb 95 6,49-6,61 zł/l. Olej napędowy może kosztować od 6,51 do 6,62 zł/l, natomiast LPG 2,77 - 2,83 złotych za litr.
Czytaj więcej: Gigantyczny billboard przygniótł ludzi. Wzrosła liczba ofiar
Wyraźnie potaniał olej napędowy, który średnio kosztuje dzisiaj 4951,00 zł/metr sześcienny i jest to najniższa cena tego paliwa w tym roku. Od ostatniego piątku notowania diesla w internetowych cennikach rafinerii spadły o 82,40 zł. Benzyna 95-oktanowa w tym samym okresie potaniała o blisko 70 złotych i jej aktualna cena to 5052,60 zł/metr sześcienny - tłumaczą eksperci e-petrol.pl.
Kolejną ważną informacją są prognozy popytu na ropę. Międzynarodowy eksporterzy prognozują wzrost o 2,2 mln baryłek dziennie w 2024 i 1,8 mln baryłek dziennie w 2025 roku. - Tym samym zapotrzebowanie na ropę naftową w 2024 r. może wynieść 104,5 mln baryłek, a w 2025 r. — 106,3 mln baryłek - pisze moto.pl.
Z kolei Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) obniżyła nieco swoje prognozy co do popytu na ropę. - Zwiększy się w bieżącym roku o 1,1 mln baryłek dziennie (to o 140 tys. baryłek dziennie mniej w porównaniu z poprzednimi szacunkami). Agencja sugeruje, że mniejsze potrzeby wynikać będą ze spadku wykorzystania samochodów napędzanych dieslem w Europie i łagodnej zimy - dodają analitycy e-petrol.pl.