Drożyzna dobija sklepy. Krótsze godziny pracy, wcześniejsze zamknięcia

7

Nieustannie rosnąca inflacja dotyka każdy sektor gospodarki. Skutki odczuwają m.in. właściciele sklepów, którzy muszą mierzyć się z ogromnymi rachunkami za prąd. Sieci Netto i Kaufland ogłosiły już, że od listopada skrócą godziny pracy. Firma Deloitte poinformowała natomiast, że wyłączy podświetlenie logotypów we wszystkich biurach w Polsce.

Drożyzna dobija sklepy. Krótsze godziny pracy, wcześniejsze zamknięcia
Netto i Kaufland będą otwarte krócej. Wszystko z powodu wysokich cen prądu (unsplash)

Sklepy oszczędzają energię. Drożyzna dobija

Netto i Kaufland to jedne z pierwszych sklepów, które ogłosiły, że ze względu na wysokie ceny prądu, zdecydowały się wprowadzić krótsze godziny pracy. Placówki Netto będą od listopada czynne o godzinę krócej niż dotychczas. Dodatkowo zadecydowano, że wygaszone zostanie oświetlenie zewnętrzne, gdy sklepy są zamknięte. 

Kaufland również zdecydował, że swoje sklepy zamknie o godzinę wcześniej. Od listopada klienci będą mogli robić zakupy jedynie do 22:00, a nie do 23:00, jak było do tej pory.

Oświetlenie sklepów kosztuje krocie. Horrendalne ceny prądu

Inne sieci sklepów również zaczynają podejmować stanowcze kroki, których celem jest zwiększenie oszczędności. Właściciel sieci Biedronka poinformował, że w czerwcu tego roku zawarł umowę, w wyniku której do końca 2025 roku 2 tys. sklepów Biedronka zostanie wyposażonych w instalacje fotowoltaiczne. Do końca bieżącego roku ma zostać zamontowanych przynajmniej 500 nowych kompletnych instalacji. 

Wiele osób zastanawia się również, czy w tym roku sklepy zdecydują się na ozdobienie swoich wnętrz świątecznym oświetleniem. - Okazuje się, że większość centrów jeszcze analizuje sytuację i nie chce komentować całej sprawy - podaje biznes.trojmiasto.pl.

Od ponad roku Centrum Handlowe Forum Gdańsk korzysta z rozwiązań, które pozwoliły na optymalizację zużycia energii elektrycznej i ciepła, przy jednoczesnym zachowaniu pełnego komfortu pracowników oraz klientów. [...] System zarządzania pobieraną mocą, w zależności od trybu pracy i obciążeń, redukuje do 36 proc. ilości pobieranej energii - czytamy w przytoczonej wypowiedzi Moniki Ostrowskiej z biura prasowego Forum Gdańsk.

Jednak to, czy systemy oraz technologie wykorzystywane przez sklepy i centra handlowe sprawdzą się w obliczu rosnących cen prądu, okaże się dopiero po sezonie grzewczym.

Zobacz także: Tajemnicze billboardy opanowały Polskę. Kto odpowiada za podwyżki prądu? "Patrzę na to z przerażeniem"
Autor: WEG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić