Fałszywy policjant ostrzegał kierowców. Tajemnicza akcja na Mazurach

Drewniana kukła w stroju policjanta pilnowała porządku na drodze we wsi Reszki na Mazurach. W końcu zrobionym z brzozy policjantem zainteresowali się prawdziwi mundurowi. Gdy wkroczyli do akcji, fałszywy policjant zniknął tak samo tajemniczo jak się wcześniej pojawił.

Nie wiadomo kto postawił we wsi fałszywego policjantaNie wiadomo kto postawił we wsi fałszywego policjanta
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Facebook | Fakt24.pl

O maleńkiej wsi na Mazurach media rozpisywały się z początkiem października gdy na skwerku przy drodze ktoś postawił w niej drewnianą kukłę w stroju policjanta.

Fałszywy mundurowy ubrany był w charakterystyczną, odblaskową kamizelkę, której widok sprawiał, że brawurowi kierowcy w obawie przed konsekwencjami pokornie zdejmowali nogę z gazu.

Pomysł spodobał się internautom, którzy zachwalali twórczą inwencję tajemniczego twórcy kukły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowe sposoby na kierowców. Fotoradary nie tylko na prędkość

"Super pomysł, Brawo dla osoby która to wymyśliła" komentowali jedni, a inni dodawali, że: "kukła w czapce, wnosi więcej bezpieczeństwa w ruchu drogowym niż zakamuflowany w krzakach radiowóz "

Internauci wprost pisali, że skoro mieszkańcy nie mogli doprosić się o pomoc w łapaniu piratów drogowych na tym odcinku, to nic dziwnego, że w końcu sami zdecydowali się wziąć sprawy w swoje ręce.

Ale taki pomysł nie spodobał się prawdziwym policjantom. "Dotarliśmy do osoby, która umieściła tam konstrukcję. Nie posiadała zgody na jej umieszczenie. Do czasu uzyskania zgody konstrukcja musi zostać usunięta" — wyjaśnił w rozmowie z Faktem podkomisarz Michał Przybyłek.

Kukła zniknęła po interwencji służb, ale mieszkańcy nie kryją rozczarowania decyzją mundurowych. Pieszczotliwie kukłę nazwali posterunkowym Drewniakiem, wyliczyli też, że koszt utrzymania kukły zajmującej pas zieleni wyniósłby zaledwie 800 złotych miesięcznie, a to o wiele taniej niż w przypadku prawdziwego patrolu.

Było bezpieczniej, samochody zwalniały na jego widok, nawet miejscowi, którzy wiedzieli, że stoi, odruchowo zwalniali. Powinien wrócić — mówi w rozmowie z Faktem jeden z mieszkańców wsi.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec