Gigant od Gołębiewskiego. Koronawirus nie zatrzymał inwestycji
Ogrom nowego "dziecka" Tadeusza Gołębiewskiego w zasadzie już widać. Jak donoszą nadmorscy turyści, dziś prace trwają już głównie we wnętrzach hotelu. - Będę dążył do tego, żeby otworzyć przynajmniej część obiektu w 2021 roku - zapowiada hotelarz.
Tadeusz Gołębiewski słynie ze swoich ogromnych hoteli. Na stałe wrosły już w krajobraz Mikołajek, Wisły czy Karpacza. Najnowszy potężny gmach powstaje w Pobierowie nad morzem.
Można było mieć wątpliwość, czy koronawirus i spowodowany nim kryzys w branży turystycznej nie powstrzyma inwestycji. Nic z tych rzeczy, choć prace faktycznie nie co przyhamowały. Powoli jednak wracają do normy.
Jak donoszą czytelnicy portalu money.pl, dziś roboty prowadzone są głównie wewnątrz obiektu. Samą bryłę można natomiast oglądać już w praktycznie całej okazałości.
Kiedy w hotelu będą mogli zameldować się pierwsi turyści? - Będę dążył do tego, żeby otworzyć przynajmniej część obiektu w 2021 roku. Oczywiście bez żadnego uszczerbku dla komfortu gości - mówił miesiąc temu Tadeusz Gołębiewski w programie "Money. To Się Liczy".
Cała budowa może jednak potrwać znacznie dłużej. Gołębiewski szacuje, że powinna zająć około 3-4 lata.