aktualizacja 

Hołownia zrobił zakupy w Niemczech i w Polsce. Pokazał paragon grozy

3803

Lider Polski 2050, Szymon Hołownia zrobił ostatnio te same zakupy w sklepie tej samej sieci w Niemczech i w Polsce. Kwota końcowa była niemal taka sama - po przeliczeniu euro. Na dowód polityk pokazał "paragony grozy".

Hołownia zrobił zakupy w Niemczech i w Polsce. Pokazał paragon grozy
Paragony za te same zakupy w sklepie tej samej sieci w Niemczech i w Polsce. (Twitter)

Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w maju tego roku wyniosła 13,9 proc., co jest najwyższym wynikiem od 24 lat. "Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 13,9 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca ceny wzrosły o 1,7 proc." - podał GUS.

Z danych GUS wynika, że najbardziej podrożała żywność, nośniki energii oraz ceny paliw do prywatnych środków transportu. Polacy z tygodnia na tydzień zauważają w sklepach wciąż rosnące ceny najbardziej podstawowych produktów jak masło, chleb czy olej. Zdaniem ekonomistów jest szansa, że szalejąca inflacja zatrzyma się jeszcze w tym roku. Nie oznacza to jednak, że ceny będą spadać, będą rosły jednak wolniej niż dotychczas.

Hołownia pokazał paragon z Niemiec i z Polski

Tymczasem założyciel partii Polska 2050 Szymon Hołownia był ostatnio w Niemczech i wybrał się do jednego ze sklepów na zakupy. Dla porównania cen, polityk zrobił te same zakupy w tej samej sieci sklepów w Polsce.

Zrobiliśmy te same zakupy w sklepie tej samej sieci w Niemczech i w Polsce. Wydaliśmy tyle samo. Miały być niemieckie płace i polskie ceny, po siedmiu latach PiS mamy polskie płace, niemieckie ceny i sugestię zbierania chrustu w lesie - ocenił Szymon Hołownia, dołączając "paragony grozy".

Przypominamy, że Hołownia nawiązał do wypowiedzi wiceministra klimatu i środowiska Edwarda Siarki, który stwierdził, że "cały czas obowiązuje, za zgodą leśniczego, możliwość zbierania gałęzi na opał" w kontekście rosnących cen energii i materiałów opałowych.

Jak widzimy na paragonie, Szymon Hołownia w polskim sklepie Netto kupił m.in.: proszek do prania, wodę mineralną, kiełbaski, wino, masło, pomidory i jogurt. Te same produkty kupił w sklepie Netto w Niemczech. W Polsce polityk za zakupy zapłacił 103,31 zł, natomiast u naszych zachodnich sąsiadów 24,05 euro, czyli ok. 110 zł.

Zdaniem Szymona Hołowni Polska powinna jak najszybciej dołączyć do strefy euro, tak jak ostatnio zdecydowały się na to Chorwacja i Bułgaria.

Wspólna europejska waluta to stabilność naszych pieniędzy i bezpieczeństwo. A PiS nam wmawia, że jesteśmy na to za biedni. Pora wprowadzić euro w Polsce! - napisał w mediach społecznościowych.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Gdzie największe wzrosty cen? "Drożeje właściwie wszystko"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić