Kamil Karnowski
Kamil Karnowski| 
aktualizacja 

Kolejne aresztowanie w sprawie śmierci Kim Dzong Nama

8

Malezyjska policja aresztowała drugą kobietę podejrzaną o zatrucie przyrodniego brata przywódcy Korei Północnej.

Kolejne aresztowanie w sprawie śmierci Kim Dzong Nama
(PAP)

Udało się ją zidentyfikować dzięki monitoringowi na lotnisku. Tamtejsza policja zna też wyniki sekcji zwłok Kim Dzong Nama, jednak najprawdopodobniej nie będą one podane do wiadomości publicznej. Jak donosi BBC na podstawie nieoficjalnych źródeł, sekcja miała potwierdzić, że Koreańczyk został otruty.

Coraz więcej niewiadomych wokół jego śmierci. Nie potwierdzono czy druga z aresztowanych kobiet jest agentką jakiegokolwiek państwa, jednak wiele pogłosek mówi o tym, jakoby kobiety działały właśnie na zlecenie Kim Dzon Una. Zabójstwo miało być rzekomą zemstą za krytykę jego rządów.

Równie dobrze mogły to być porachunki biznesowe. Po prostu nie wiemy jakie szemrane interesy prowadził Kim Dzong Nam. Podejrzewać jedynie można, że działał na potężną skalę - mówił o śmierci Koreańczyka dr Marceli Burdelski z Kolegium Jagiellońskiego w Toruniu.

Kim Dzong Nam został zaatakowany nieznanymi chemikaliami na lotnisku. Czekał na samolot w Kuala Lumpur, gdy podbiegły do niego dwie kobiety (jedna z nich posługiwała się wietnamskim paszportem) i spryskały trucizną. Koreańczyk zaraz po tym poczuł się gorzej, a kilka minut później zmarł w karetce, która miała go zabrać do szpitala.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić