Luka w ustawie. Niektórzy emeryci mogą dostać groszowe "czternastki"
Rozpoczęła się realizacja wypłat czternastej emerytury. Większość uprawnionych osób świadczenie otrzyma we wrześniu. Niektórzy mogą mocno się zdziwić wysokością przelewu. Dlaczego? Okazuje się, że wszystkiemu winny jest zapis w ustawie.
Zdjęcie poglądowe
25 sierpnia rozpoczęły się wypłaty czternastych emerytur. Do otrzymania dodatkowego świadczenia uprawnionych jest aż dziewięć milionów emerytów i rencistów.
"Czternastka" w pełnej wysokości wynosi 1217,98 zł "na rękę". Minimalna wypłata nie może być natomiast niższa niż 45,50 zł. Najprawdopodobniej ma to związek z tym, że koszt wydania decyzji o przyznaniu "czternastki" byłby wyższy od samego świadczenia.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
"Fakt" donosi, że mimo to możliwa jest wypłata "czternastki" w wysokości kilku lub kilkunastu złotych. Wszystko za sprawą tego, że w przepisach zawarto haczyk.
Obejmuje on osoby pobierające renty rodzinne. Do jednego świadczenia może być wypłacona tylko jedna "czternastka". Jeżeli do jednej renty rodzinnej uprawniono kilka osób, to wówczas... dodatkowe świadczenie zostanie podzielone solidarnie.
Groszowa "czternastka". W jakim przypadku?
Czy jeśli "czternastka" wyniesie 45,50 zł "na rękę", to i tak zostanie podzielona?
Do renty rodzinnej, do której uprawniona jest więcej niż jedna osoba, przysługuje jedno dodatkowe roczne świadczenie pieniężne tzw. 14. emerytura, bez względu na liczbę osób uprawnionych do renty. "14 emerytura" podlega podziałowi stosownie do liczby osób uprawnionych do renty rodzinnej ustalonej w wysokości na dzień 24 sierpnia 2022 r. Wszystkie części "czternastej emerytury" muszą być równe, a suma tych części nie może być niższa od ustalonej kwoty "czternastej emerytury" - powiedzieli "Faktowi" urzędnicy ZUS.
Jeżeli zatem do renty rodzinnej uprawnione są trzy osoby, a "czternastka" wyniesie 50 zł brutto, to wówczas każdy z zainteresowanych dostanie około 15 zł netto.
