Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Mama zamówiła dla dziecka rybę nad morzem. Pokazała paragon. "Cwaniactwo"

Pani Agata wypoczywa z rodziną nad Morzem Bałtyckim. W mediach społecznościowych opublikowała paragon z nadmorskiej miejscowości Chłopy w woj. zachodniopomorskim. Kobieta zamówiła tylko rybę z frytkami i surówką dla syna. Zaskoczyła ją nie tylko cena, ale także zachowanie pracownicy lokalu.

Mama zamówiła dla dziecka rybę nad morzem. Pokazała paragon. "Cwaniactwo"
Paragon za rybę (Pixabay, Twitter)

Sezon wakacyjny w pełni. Wielu turystów spędza urlop nad polskim morzem. Niestety wakacje nad Bałtykiem do najtańszych nie należą. Do sieci trafiają kolejne "paragony grozy" za smażoną rybę czy gofry znad Morza Bałtyckiego.

Tym razem pani Agata, która odpoczywa z rodziną na Wybrzeżu Słowińskim w woj. zachodniopomorskim, pokazała paragon z jednego z tamtejszych lokali, gdzie serwowana jest świeża ryba.

Turystka zamówiła jedynie łososia z frytkami i surówką dla dziecka. Zazwyczaj w nadmorskich barach smażona ryba sprzedawana jest na wagę. Pani Agata myślała, że skoro zamawia rybę dla syna, to dostanie mniejszą porcję, odpowiednią do wieku dziecka. Podczas płacenia za obiad syna trochę się zdziwiła.

Cena łososia powala

Ku zaskoczeniu pani Agaty pracownica lokalu przygotowała dla chłopca łososia, który ważył pół kilograma. Jak widzimy na paragonie, kilogram tej ryby kosztuje w tym miejscu 190 zł. Za frytki i surówkę kobieta zapłaciła po 8 złotych. Tak więc za posiłek dla dziecka pani Agata zapłaciła ponad 114 złotych. Autorka postu przyznała, że cena ryby powala, zważywszy na to, że jest to zakup bezpośrednio u rybaka.

Dla mnie to jest tzw. paragon grozy. I nie ma to nic wspólnego z inflacją, a raczej z cwaniactwem. Dziecko miało ochotę na rybę nad morzem. Pani postanowiła przygotować... 0,5 kg (!) świeżej ryby dla chłopca. Ps Przyznaję, że cena za kg też powala jak u rybaka i bez pośredników - stwierdziła.
Paragon za rybę
Paragon za rybę (Twitter)

#PokażParagon. Od jakiegoś czasu publikujemy tzw. "paragony grozy i łagodności" z różnych turystycznych kurortów w całej Polsce i nie tylko. Dzięki temu nasi czytelnicy mogą lepiej przygotować się do planowania budżetu swojego wyjazdu. Wysyłajcie nam swoje "paragony grozy" lub "paragony łagodności". Piszcie do nas przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Powrót absurdalnie wysokich rachunków w wakacje? "Takie historie to rzadkość"
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
W tym kraju coraz więcej osób korzysta z usług uzdrowicieli i znachorów
Koszmar czeskiej alpejki. Lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej
Twierdzi, że znalazła fragmenty rakiety SpaceX. Ustawiają się do niej kolejki chętnych
Poznań walczy z dzikimi wysypiskami. Posypały się mandaty
Iga Świątek wciąż za Sabalenką. Strata maleje
Niemcy o wsparciu Ukrainy. "To nie jest nasza wojna, ale może się nią stać"
"Wiem, gdzie jest Pańska była żona". Mąż Beaty Klimek odpowiada internautom
20-letni Kacper ofiarą Eowyn. Tuż przed wypadkiem rozmawiał z ojcem
Złoty medal ME i plastron skoczków na aukcji WOŚP. Możesz to mieć
Wstępny raport z katastrofy Jeju Air. Padła data
Jerzy Owsiak nie płaci abonamentu. "Nie zapłacę ani zaległego, ani bieżącego"
Sensacja w finale Australian Open! Aryna Sabalenka pokonana
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić