Niebywałe. Zdjęcie z Małopolski. Od gości żądają 85 zł

114

Czegoś takiego w polskich zdaje się jeszcze w Polsce nie było. W jednym z punktów gastronomicznych w Małopolsce pojawił się komunikat dla turystów, którzy nie zamawiają w barze, korzystając z własnego prowiantu. Właściciel żąda od takich osób opłaty w wysokości 85 złotych. Za co? Za użyczenie stolika...

Niebywałe. Zdjęcie z Małopolski. Od gości żądają 85 zł
Komunikat grozy na Podhalu, czyli 85 złotych za skorzystanie ze stolika (Adobe Stock, Facebook)

Właściciele górskich punktów gastronomicznych prześcigają się w wymyślaniu atrakcji dla turystów, ale czasem idą po bandzie jak idzie o zakazy i wymagania wobec gości.

W sieci pojawił się właśnie komunikat , pochodzący prawdopodobnie z Tatr. Możecie przecierać oczy ze zdumienia.

Właściciel domaga się opłaty za korzystanie ze stolika od osób, które nic nie zamawiają w jego lokalu. Ta opłata to jakieś szaleństwo, bo jeśli nie zamówisz w miejscowym barze, musisz i tak zostawić 85 złotych w kasie. Za co? Za użyczenie stolika i wykorzystanie go do własnych celów. Czyli na przykład, by zjeść kanapkę i napić się herbaty z termosu. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wodną taksówką z wyspy na wyspę. Tutaj szybko zapomnisz o samochodach

To jednak nie koniec przymusowych opłat, które trzeba uiścić na miejscu. Jest też kolejny wymóg.

Okazuje się, że trzeba również zapłacić za... wyrzucenie śmieci do miejscowego kosza. Tym razem trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 19,99 złotych. Co dość zabawne, właściciel zastrzega, że przyjmuje płatności kartą...

Z jednej strony wprowadzanie takich opłat to jakieś szaleństwo i odstraszanie turystów z miejsca, w którym ktoś wymyśla taki cennik.

Ale z drugiej być może właściciele mają problem z gośćmi, którzy korzystają z ich stolików/śmietników i nie zostawiają żadnych środków na miejscu robiąc nawet niewielkie zakupy.

A ceny w Tatrach i na Podhalu są astronomiczne, co już wielokrotnie dla was opisywaliśmy. Górale narzekają, że turystów jest mało i że nie zarabiają już tak dobrze, jednak sami niewiele robią, by pokazać ludziom, że warto zawitać do nich w wolnym czasie. I tak błędne koło się zamyka od lat.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Czy w ogóle wprowadzanie takich opłat dodatkowych jest legalne? Cóż, na pewno nie jest przyjemne dla turystów. I nijak ma się do gościnności, z której przez lata słynęły polskie góry.

Ciekawe, jak właściciel zareaguje na przykład na matkę z małym dzieckiem, która będzie chciała nakarmić go mlekiem z butelki (albo piersi)? Czy zażąda opłaty w wysokości 85 złotych? A może zaproponuje jakieś danie barowe dla malucha, nie zważając na nic?

Proponujemy, by wymyślić jakąś zniżkę dla rodziców z dziećmi. Ale taką nie za bardzo przyjazną dla gości. Czyli taką, jak sama "oferta" właściciela tegoż przybytku...

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić