Od dziś wielkie obniżki cen paliw. Czy aby na pewno?
Od dziś obowiązywać powinny nowe niższe stawki paliw. Wszystko za sprawą przepisów, jakie uchwalił rząd, a podpisał Andrzej Duda. Jak się okazuje, na wielu stacjach benzynowych faktycznie widać spadek cen, jednak jest on daleki, od tego co zapowiadał rząd i prezes Orlenu Daniel Obajtek
Portal INNPoland przypomina, że od dziś w życie wchodzą obniżone stawki na akcyzę paliwową. To już wpłynęło na ceny na rynkach hurtowych, jednak w cenach dla klientów indywidualnych już tak kolorowo nie jest. W cenniki wdarło się niemałe zamieszanie.
Ceny w dół. Ale nie wszędzie i nie z powodu działań rządu
Ceny na stacjach spadły, widać to szczególnie na tych sygnowanych logiem państwowego Orlenu. Jednak skala jest daleka od tego, co opowiadali rząd oraz Daniel Obajtek.
Wysokie ceny paliw winą rządu? Były minister nie ma złudzeń
Urszula Cieślak, specjalistka i analityczka rynku paliw w BM Reflex w rozmowie z portalem Business Insider zaznacza, że wiele stacji paliw obniżyło ceny już kilka dni temu, więc potencjał na dalsze spadki jest niewielki.
Analityczka wskazuje także, że w tym tygodniu ceny mogą spadać także z innego powodu, niż działania rządu. Mowa o korekcie zwyżek notowań na światowym rynku ropy. Może się to przełożyć na obniżenie cen na rykach hurtowych.
Obajtek zapowiada
Daniel Obajtek w wywiadzie dla "Sieci", który ukazał się w poniedziałek, podtrzymuje swoja zapowiedź o obniżce cen paliw nawet na poziomie 30 gr na litrze. Dziennikarze INN Poland sprawdzili to, wybierając się na jedną z warszawskich stacji.
Jak relacjonują, litr benzyny kosztuje 5,75 zł. Oznaczać to by mogło, że przed obniżką ceny powinny wynosić około 6,05. Okazuje się jednak ogólnopolska średnia z ostatnich dni to 5,97 zł za litr, a na licznych stacjach ceny spadły poniżej 5,90 zł.