Pan Frytka powrócił. Dostawał 8 tys. zł kary dziennie

Stoisko Pana Frytki w Toruniu zamknęła niedawno policja. Mężczyzna nielegalnie sprzedawał kręcone ziemniaki. Okazuje się, że Piotr S. wrócił na toruńską starówkę i znów zajmuje się handlem. Tym razem ma oferować świecące gadżety.

Podczas Skyway Festivalu w Toruniu widziano Pana FrytkęPodczas Skyway Festivalu w Toruniu widziano Pana Frytkę
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP | Tytus Żmijewski
Marcin Lewicki

Przypomnijmy, że sprawa Piotra S. stała się głośna na cały kraj. Mężczyzna nie miał zezwoleń na handel żywnością, a mimo to sprzedawał na toruńskiej starówce kręcone frytki z ziemniaków.

Służby nakładały na Pana Frytkę (taki przydomek otrzymał w mediach) nawet 8 tys. zł mandatu dziennie. Sprawą zajmował się m.in. toruński magistrat, sanepid, policja i urząd skarbowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Motorniczy i pasażerka powstrzymali rasistę. Nagranie z Torunia

Ostatecznie - po interwencji policji - stoisko Piotra S. zniknęło z toruńskich ulic. Mężczyzna szybko znalazł sobie nowe źródło dochodu. Znów handluje, tym razem też w samym centrum Torunia. Tym razem sprzedaje świecące pamiątki na trwającym Bella Skyway Festival.

Pan Frytka znów sprzedaje na starówce. Oferuje gadżety

Jak podaje portal tylkotorun.pl, stragan mężczyzny został znaleziony w trakcie trwającego festiwalu, który co roku przyciąga do Torunia setki tysięcy turystów. Z relacji świadków wynika, że mężczyzna już starł się ze służbami z grodu Kopernika.

Toruńscy strażnicy miejscy wielokrotnie interweniować w sprawie handlowania świecącymi gadżetami. Mężczyzna nic nie robił sobie jednak z upomnień municypalnych. Miał przestawiać stoisko z miejsca na miejsce, unikając interweniujących służb.

Dodajmy, że na Piotrze S. ciążą ogromne kary za nielegalne sprzedawanie frytek. Według naszych nieoficjalnych informacji, przedsiębiorca został ukarany łącznie kwotą 50 tys. zł. Dotychczas nie uregulował jednak nawet złotówki z tej sumy.

Co więcej, może mieć kolejne kłopoty w związku z postępowaniem w sprawie nielegalnego handlu, a także kontrolami sanepidu.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego