Po ile karp na wigilię? Hodowcy wskazują na jedno

38

Po rekordowej inflacji, intensywnych wzrostach cen mediów i benzyny oraz zawirowaniach na rynku pasz, Polacy z uzasadnioną obawą patrzą w stronę nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. Producenci karpia jednak uspokajają i zapewniają, że po ich stronie cena za tradycyjnego "dzwonka" w stosunku do ubiegłego roku nie wzrośnie. Ale zwracają uwagę na jeden niepokojący szczegół.

Po ile karp na wigilię? Hodowcy wskazują na jedno
Ceny karpia rosną w tym roku (Adobe Stock, VERA_KUTTELVASEROVA_STUCHELOVA)

Przez lata Polska przodowała na europejskich rynkach hodowli karpia. Rekordowy odłów zarejestrowano w 2018 roku i sięgał on, jak podaje Gazeta Pomorska - 20,8 tysięcy ton ryby.

Od tamtej pory jednak te liczby cyklicznie spadają i tylko w ubiegłym roku, zarejestrowano odłów na poziomie 17 tysięcy ton. Jak mówią hodowcy, wpływ na spadki przede wszystkim ma zmieniający się w Polsce klimat.

To produkcja silnie związana z naturą. Siłą rzeczy determinuje ona cykl hodowlany. W tym roku zapamiętałem przede wszystkim wysokie temperatury (...). To spowodowało obniżenie poziomu wody i niedobory tlenu, co jest następstwem mniejszej ilości wody. Przez to ryby nie miały apetytu. Tegoroczna hodowla przebiegała więc z perturbacjami - mówi Tomasz Puławski z Gospodarstwa Rybackiego Ślesin w rozmowie z Gazetą Pomorską.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tak wygląda sprzedaż ryb na Święta. Barbarzyński proceder na targu

Przy okazji hodowca podpowiada jakiego karpia najlepiej wybrać na wigilijny stół. Tłumaczy, że idealna sztuka powinna ważyć maksymalnie dwa kilogramy, tak aby akrp nie był zbyt tłusty, a jedynie "dobrze odżywiony".

Skóra powinna być jędrna, nielepka, z ryby nie może nic wyciekać, skrzela mają być krwisto czerwone, a oczy błyszczące, niemętne - dodaje i uspokaja, że mimo tego, ze wszystko idzie w górę jego hodowla planuje w tym roku utrzymać ceny bez drastycznych podwyżek.

"W tej chwili sprzedajemy karpia w detalu w takiej samej cenie, jak to było w ubiegłym roku, czyli po 30 zł za kilogram – mówi Tomasz Puławski cytowany przez Gazetę Pomorską i zaznacza:

Podkreślam, że to nasza cena detaliczna. Nigdy nie potrafimy przewidzieć, ile narzucą pośrednicy i ostateczni sprzedawcy.
Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić