Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 

Polski kefir w hiszpańskim sklepie. "Jakby ktoś dał mi w twarz"

714

"Fakt" opisał historię pani Agnieszki, która często przebywa w Hiszpanii. Kobieta tęskni za polskim jedzeniem, dlatego czasem odwiedza sklep, gdzie znajdują się produkty z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jej uwagę zwrócił polski kefir. Aż trudno uwierzyć, jak został on oznaczony. - Poczułam się, jakby ktoś dał mi w twarz - powiedziała kobieta w rozmowie z "Faktem".

Polski kefir w hiszpańskim sklepie. "Jakby ktoś dał mi w twarz"
Carrefour w Barcelonie (Getty Images, Joan Cros)

Dziennikarz "Faktu" rozmawiał z panią Agnieszką, która znaczną część roku spędza w rejonie hiszpańskiej Malagi, położonej na południu kraju w Andaluzji. Kobieta przyznaje, że miejscowych przysmaków ma czasem dość, więc sięga po produkty z Polski i innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. W okolic są sklepy zapewniające taki asortyment.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kolęda już nie jest masowa? Znany ksiądz podaje dane

Polski kefir z rosyjską flagą

Kiełbasa, kiszona kapusta, alkohol z Polski - pewnych rzeczy w zwykłym hiszpańskim sklepie się nie kupi. Pani Agnieszka postanowiła odwiedzić pobliski sklep sieci Carrefour, aby tam zrobić zakupy. Teraz opowiedziała, co ją spotkało.

Gdy zawędrowałam do działu mleczarskiego, w oko wpadł mi od razu polski kefir. Hurra! Coś swojskiego, polskiego, naszego. Mina mi jednak zrzedła, gdy spojrzałam na kartkę z ceną na półce. Nie ze względu na wysokość ceny, a na symbol flagi, który umieszczono obok, aby poinformować klienta, z jakiego kraju pochodzi produkt. Flaga nie była biało-czerwona, niestety nie. Flaga była biało-niebiesko-czerwona. To była flaga Rosji! Pod polskim kefirem! - relacjonuje kobieta w rozmowie z "Faktem" dodając, że poczuła się, jakby "jej ktoś dał w twarz".

Polska interweniowała w sprawie kefiru

Pani Agnieszka nie pozostawiła tej sprawy obojętnie. Napisała wiadomość do sieci Carrefour informując, że polski produkt jest nieprawidłowo oznaczony. Wyraziła jednocześnie oburzenie, iż w sklepie widać flagę państwa, które prowadzi zbrodniczą politykę.

Już po godzinie dostała odpowiedź. Sieć sklepów wyraziła ubolewanie. - Przekazałem stosowną informację do naszej centrali, aby ten błąd został jak najszybciej skorygowany. Wydaje mi się oczywiste, że umieszczenie na półce niewłaściwej flagi było po prostu efektem błędu ludzkiego - przekazał Óscar Calzado Canton, dyrektor Carrefour Fuengirola.

Flaga zniknęła, choć polecenia nie wykonano w pełni estetycznie. Została po prostu zdarta z kartki na półce.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić