Ponad 20 tys. rocznie. Ta opłata mocno zaboli Polaków

Koszmarne wieści dla 2,5 mln Polaków. Te osoby, które pracują na własny rachunek, muszą przygotować się na kolejny cios od państwa. Chodzi o skokową podwyżkę składek Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Prognozy są wręcz katastrofalne.

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay

Do 15 czerwca rząd musiał przedstawić związkowcom i pracodawcom z Rady Dialogu Społecznego założenia do projektu budżetu państwa na kolejny rok.

Są to podstawowe dane, w oparciu o które konstruowana będzie najważniejsza ustawa.

Z tego dokumentu możemy dowiedzieć się, że rząd prognozuje w przyszłym roku 6,6 proc. inflację, 3 proc. wzrost PKB, są także informacje o planowanych reformach - tłumaczy "Fakt".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Szczęście w nieszczęściu". Ekspert o interwencji premiera ws. Będzina

W założeniach znalazł się choćby zapis o planowanej podwyżce z 500 na 800 plus. Ta modyfikacja ma pozytywnie wpłynąć na polską gospodarkę.

Dodatkowy wpływ na wzrost spożycia prywatnego będzie miało podwyższenie świadczenia 500 plus do 800 zł. Część z dodatkowych środków wypłacanych gospodarstwom domowym zostanie przeznaczona na dodatkową konsumpcję, a część z nich spowoduje podniesienie stopy oszczędności. Pozytywny wpływ tej reformy na dynamikę spożycia prywatnego oraz wzrostu gospodarczego będzie rozkładał się na lata 2024-2025 - podkreślono w założeniach do projektu budżetu.

Skokowa podwyżka ZUS

Ma również dojść do skokowej podwyżki składek ZUS. Aktualnie są one naliczane od przeciętnego wynagrodzenia, które wynosi 6935 zł.

Przy takiej płacy pracujący co miesiąc odprowadza 1418 zł. Do tego dochodzi jeszcze składka zdrowotna (381 zł/miesięcznie). Pracujący na własny rachunek co miesiąc płacą więc ponad 1 800 zł.

W założeniach do projektu budżetu rząd zakłada, że przeciętne wynagrodzenie wyniesie 7794 zł. - Oznacza to, że w 2024 roku przedsiębiorca zapłaci miesięcznie 175,70 zł więcej składek na ubezpieczenie społeczne - mówi "Faktowi" dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego. W związku z tym same składki na ubezpieczenie społeczne w ciągu roku pochłoną aż 19 130 zł.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop