Powiedzieli kelnerowi, że nie są głodni. Paragon grozy z Chorwacji

Turystka z Nowego Jorku wybrała się do Chorwacji i postanowiła zjeść obiad w restauracji. Gdy zobaczyła rachunek do zapłacenia, aż złapała się za głowę. Za obiad dla dwóch osób musiała zapłacić... ponad 400 euro (blisko 1800 złotych).

.Paragon zgrozy w Chorwacji. Horrendalna cena
Źródło zdjęć: © Instagram.com

Turyści ze Stanów Zjednoczonych zapłacili... 402 euro za obiad na Hvarze. To górzysta i zarazem przepiękna wyspa u wybrzeży Chorwacji. Wyspa Hvar jest długa i wąska. Powierzchnia wynosi 297,38 km², a liczba mieszkańców 11,5 tyś.

Kelner zapytał się czy nas czy jesteśmy głodni, a my powiedzieliśmy, że nie za bardzo. Zastanawiam się ile wyniósłby nas rachunek, gdybyśmy powiedzieli mu, że jesteśmy bardzo głodni - śmieje się para z USA.

Nikt nie spodziewał się, że jest tam aż tak drogo. Para na swoim Instagramie tłumaczyła, że zamówiła między innymi Fish Brodet, czyli tradycyjne chorwackie danie i zwykle zamawia się je podczas specjalnych wydarzeń, typu urodziny bądź romantyczna kolacja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"W Polskę na weekend". Alternatywa dla Ustki czy Łeby. Mierzeja Wiślana nas zachwyciła

Na paragonie widzimy, że para zapłaciła za dwie porcje tej potrawy 238 euro (około 1050 zł). Oprócz tego zamówili także gulasz z ryb i owoców morza. Znajdziemy tam między innymi krewetki królewskie, w sosie pomidorowo-cebulowym. - To jest pyszne - relacjonowali turyści.

Warto zaznaczyć, że w Chorwacji, która niezmiennie znajduje się w czołówce kierunków, letnich wyjazdów Polaków, żywność i noclegi wyraźnie podrożały. Miejscowi tłumaczyli, że po wprowadzeniu waluty euro, żywność poszła tam do góry o około 10 procent.

Paragon zgrozy w Chorwacji
Paragon zgrozy w Chorwacji © Instagram

Chorwacja cierpi z powodu cen

W powodu wysokich cen Chorwacja straciła część turystów. Jak podaje gazeta "Dnevnik" przez zawyżone stawki noclegów, część mieszkań i domów wakacyjnych stała przez cały lipiec pusta. Na tym nie koniec, bo prognozy na przyszły sezon, co podkreśla dziennik, wcale nie napawają optymizmem.

Było oczywiste, że w pewnym momencie niektóre osoby miały zbyt duże oczekiwania i ceny nieadekwatne do rodzaju i jakości oferowanego produktu - ocenia w rozmowie ze stacją Dnevnik Nove TV Boris Zgomba, prezes Stowarzyszenia Biur Podróży przy Chorwackiej Izbie Handlowej.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?