Praca dla nieszczepionych. Organizuje ją polski pastor
Projektowana ustawa ma umożliwić pracodawcom weryfikację, a jeśli nie znajdzie stanowiska dla niezaszczepionego wysłać go na urlop. Przeciwnicy szczepień obawiają się utraty pracy. Dlatego też organizują się sami.
Wciąż jeszcze nie ma ustawy, która ma umożliwić weryfikację szczepień przez pracodawcę, a obowiązek ma zostać zawężony do trzech grup zawodowych: medyków, nauczycieli i służb mundurowych.
Jak donosi RMF, jeden z pomysłów zakłada, że jeśli w zakładzie lub firmie nie będzie dla pracownika stanowiska bez kontaktu z innymi ludźmi, to pracodawca będzie mógł w ostateczności wysłać go na płatny urlop.
Obowiązkowe szczepienia? Jasna deklaracja z KO
Mimo że niezaszczepionym nie grożą właściwie żadne sankcje, obawiają się, że to się może szybko zmienić i stracą pracę.
Praca dla nieszczepionych
Z inicjatywą wyszedł polski pastor z Bielska-Białej. Jak donosi portal chnnews.pl, organizuje on pracę dla tych, którzy się nie zaszczepili.
Dla tych, którzy się nie poddadzą, tworzymy bazę miejsc pracy, usług i handlu, które będą przeznaczone dla osób nie zaszczepionych - napisał na Facebooku pastor Andrzej Cyrikas.
Jak przekonuje, "jest wielu pracodawców, którzy nie dali się oszukać pandemią i są gotowi pomagać podobnie myślącym". Jak podkreśla portal, podobne inicjatywy pojawiły się również w Grecji.