Pukają do domów. Alarm w stolicy. Pod żadnym pozorem nie otwieraj drzwi

"Uwaga, fałszywy kominiarz" - takie ostrzeżenia zaczynają sobie wysyłać mieszkańcy warszawskiego Ursynowa. Młody mężczyzna dzwoni do mieszkań i po krótkiej rozmowie próbuje wejść do środka. To nie pierwszy raz, gdy w tej dzielnicy pojawiają się tego typu alerty. Problem dotyczy jednak całego kraju, nie tylko stolicy.

malbork, osiedle, budownictwo, dom, budynek, architektura, architektura mieszkalna, miasto, miejski, drzewo, polskaMieszkańcy się ostrzegają. Znowu chodzi po domach
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Łukasz Kuczera

Ostrzeżenie o "fałszywym kominiarzu" pojawiło się na grupie "Obywatele Ursynowa" w mediach społecznościowych. Uwagę na problem zwróciła pani Anna, która opisała swój przypadek. Młody mężczyzna zadzwonił na domofon i przedstawił się właśnie jako kominiarz.

Mieszkańcy się ostrzegają. Znowu chodzi po domach

"Gwiazda mody kominiarskiej z lokalnej wypożyczalni" - w ten sposób mężczyznę opisała młoda warszawianka, zdaniem której "kominiarz" miał kiepskiej jakości przebranie, ale starsze osoby mogą dać się nabrać i wpuścić go do środka mieszkania.

Jak wygląda rozmowa z "fałszywym kominiarzem"? Pani Anna zdradziła, że mężczyzna jest niezwykle rozmowny i trudno wejść mu w słowo. Po krótkiej pogawędce próbował wcisnąć rozmówczyni przez otwarte drzwi jakiś przedmiot. Być może był to kalendarz. "Nie wiem, nie wzięłam, więc pan się obraził" - przekazała mieszkanka Ursynowa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chciała milion hrywien za dziecko. Ukrainka wpadła na gorącym uczynku

Problem z "fałszywym kominiarzem" na Ursynowie nie jest nowy. Ledwie dwa tygodnie wcześniej na mężczyznę próbującego dostać się do mieszkań uwagę zwracała pani Paulina. Mężczyzna miał jedynie t-shirt z napisem "kominiarz" i podrobiony identyfikator.

"Pan miał kalendarze, zgłosiłam na policję, patrol przyjechał, będą się rozglądać. Ten konkretny 'kominiarz' oczywiście szybko się ulotnił, mimo że minęło 15-20 minut, to już śladu po nim nie ma" - napisała warszawianka.

Inne osoby dodały w komentarzach, że faktycznie po ulicach Ursynowa chodzą osoby, które pod pretekstem bycia "kominiarzem" próbują sprzedawać różnego rodzaju przedmioty, najczęściej są to kalendarze.

Policja jest świadoma problemu i apeluje do mieszkańców o czujność. Rzecznik prasowy Korporacji Kominiarzy Polskich podkreślił natomiast, że nie prowadzi ona "obnośnej sprzedaży kalendarzy". Nie robią tego też firmy kominiarskie zrzeszone w korporacji.

Zakłady kominiarskie utrzymują się z wykonywania usług czyszczenia i kontroli kominów. Niektóre z firm swoim klientom rozdają kalendarze jako formę reklamy. Na tych kalendarzach zawsze jest adres i telefon do zakładu kominiarskiego, aby klientowi ułatwić kontakt w przypadku awarii komina. Zatem jeżeli kalendarz oferowany jest bezpłatnie i umieszczony jest na nim kontakt do zakładu kominiarskiego to proponuję uznać, że kominiarz jest prawdziwy - czytamy w stanowisku rzecznika prasowego korporacji.

Jeśli osoba, która zadzwoni na nasz domofon albo zapuka do drzwi, będzie oferowała kalendarz i zażyczy sobie za niego pieniądze, powinna nam zapalić się lampka ostrzegawcza. Najpewniej mamy wtedy do czynienia z osobą, która jedynie podaje się za kominiarza. Warto to wówczas zgłosić na policję.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało