Rolnik ma zapłacić 100 tys. zł. Zapach przeszkadza nowym mieszkańcom

89

To początek końca małego rolnictwa — ostrzegał w liście do portalu farmer.pl rolnik z okolic Łodzi. Jak poinformował w dalszej części wiadomości, przed kilkoma dniami sąd okręgowy nakazał mu wypłacenie 100 tys. zł odszkodowania okolicznym mieszkańcom, którym przeszkadzał zapach z jego chlewni.

Rolnik ma zapłacić 100 tys. zł. Zapach przeszkadza nowym mieszkańcom
Sąd nakazał hodowcy trzody chlewnej odszkodowanie dla sąsiadów (Getty Images, Aleksandar Georgiev Vrzalski)

Hodowla świń w Grodzisku pod Łodzią stała się źródłem konfliktu pomiędzy miejscowym rolnikiem a jego sąsiadami, którzy z powodu uciążliwych zapachów wystąpili na drogę sądową. Sąd Apelacyjny w Łodzi zdecydował, iż hodowca musi wypłacić ponad 100 tys. zł odszkodowania.

Według informacji podanych przez Polską Agencję Prasową opierającej się na doniesieniach portalu farmer.pl, sprawa dotyczyła rozwijającego się gospodarstwa, które przekształciło starą oborę w nowoczesną chlewnię na 360 świń. Taka zmiana skali produkcji, spowodowała, według Sądu Apelacyjnego, uciążliwość zapachową dla sąsiednich posesji.

Chlewnia, zbudowana w 2013 roku zgodnie z wymogami prawnymi oraz wyposażona w nowoczesny system wentylacji, zdaniem samego rolnika nie powinna być źródłem problemu. Zwraca on uwagę, że jego działalność była zawsze związana z hodowlą zwierząt, a chlewnia funkcjonuje zgodnie z planem miejscowym oraz nie przekracza dopuszczalnych norm obsady.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Afera wokół Czarneckiego. "Wątpię, żeby ktoś mu dorównał"

Sprawa spod Łodzi symbolem nadchodzących zmian

Cytowany przez farmer.pl rolnik wyraził niezadowolenie z wyroku, zauważając, że zdaniem sądu orzeczenia biegłych (na jego korzyść) oparto na doświadczeniu życiowym i logice.

Czyje doświadczenie życiowe ma decydować o tym, czy rolnik może dalej być rolnikiem? - pyta retorycznie właściciel chlewni.

Kluczowym wątkiem sporu okazał się konflikt pomiędzy tradycyjnym rolnictwem a oczekiwaniami nowo osiedlonych mieszkańców. Jak wskazuje oskarżony interesy osób, które przeniosły się na wieś z miasta, zaważyły na przychylnym dla nich wyroku. Pomimo to, Sąd Okręgowy nie przychylił się do postulatu o zmniejszenie obsady chlewni, podkreślając tym samym, że decyzja taka byłaby nadmierną ingerencją w prawa własności rolnika.

Argumentacja rolnika zwraca uwagę na szerszy problem relacji pomiędzy rolnictwem a urbanizacją, uwypuklając obawy o przyszłość tradycyjnej hodowli. "To początek końca małego rolnictwa" - alarmuje właściciel chlewni w liście do redakcji farmer.pl, krytykując, jak uważa, nieuzasadnione obciążenia administracyjne dla rolników prowadzących regularną działalność gospodarczą.

Autor: KARO
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić