Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Rozpacz Kaszubów. Najgorszy sezon od lat. "Jest kryzys"

655

Właściciele obiektów noclegowych na Kaszubach przyznają, że tak złego sezonu nie było od lat. Turystów jest bardzo mało, w terminarzach z rezerwacjami są spore luki. - Można tylko się domyślać, że powodem jest kryzys - mówi w rozmowie z o2.pl pan Dariusz, który prowadzi działalność w Swornegaciach.

Rozpacz Kaszubów. Najgorszy sezon od lat. "Jest kryzys"
Polacy nie chcą jeździć na Kaszuby. Gospodarze przyznają ze smutkiem (East News, Getty Images, Marek BAZAK)

Kaszuby to jeden z najciekawszych regionów w Polsce. Choć większość turystów wybiera na wakacje morze lub góry, powinni rozważyć także wizytę w tym zakątku kraju. Wielkim walorem Kaszub są warunki naturalne - jeziora i lasy dają wytchnienie od miejskiego zgiełku.

Ze względu na swoją skomplikowaną historię region obfituje w zabytki. Są tam pozostałości w postaci zamków po zakonie krzyżackim. Wielbicielom folkloru przypadną do gustu tutejsze muzea i skanseny. Choć Kaszuby ciągną się aż do Wybrzeża, na pewno warto prześledzić palcem po mapie tereny położone na południe od bałtyckich plaż.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Całoroczny raj. O atrakcjach można mówić godzinami

Tym bardziej, że miejscowi gospodarze czekają na turystów. Kaszubi przyznają, iż w ośrodkach wypoczynkowych nadal jest wiele wolnych miejsc. W rozmowie z o2.pl mówią, że sezon turystyczny zapowiada się słabo.

Kaszubi czekają na turystów. "Słabo"

Pan Mariusz prowadzi swój ośrodek w miejscowości Sominy. To niewielka miejscowość w powiecie bytowskim. Znajduje się około 20 km od Kaszubskiego Parku Etnograficznego. Niestety, turystów chcących podziwiać tutejsze atrakcje jest jak na lekarstwo.

Niestety ten rok wygląda słabo. Źle się zapowiada. Zeszły rok był fajny. Niestety, jeśli lipiec i sierpień nie są już wypełnione, to nic się nie zmieni. Mamy duże luki. Nie wiem, z czego to wynika. Być może pandemia, wojna, wzrost kosztów życia i związana z nimi niepewność - wszystko to zbiegło się w jednym okresie – przyznaje pan Mariusz w rozmowie z o2.pl

Do jego ośrodka przyjeżdżają głównie Polacy, czasem tylko pojedyncze osoby z Niemiec, choć i w tym przypadku są to tzw. "polscy Niemcy" - osoby, które przed laty wyjechały do RFN lub mają silny związek z Kaszubami. Pan Mariusz przyznaje, że w jego okolicach wielu gospodarzy narzeka na brak gości. On sam jednak kieruje się pewnymi wytycznymi biorąc pod swój dach turystów.

Być może istotne jest to, że nastawiamy się na rodziny z dziećmi. Nie przyjmujemy grup dorosłych, które chcą spędzać czas przy alkoholu. Wolimy turystów, którzy docenią tutejsze krajobrazy, nastawiają się na lokalne zwiedzanie. U nas atrakcji nie brakuje - dodaje właściciel ośrodka w Sominach.

Pan Mariusz wyjaśnia, że Kaszuby oferują doskonałe warunki do odpoczynku osobom, które szukają wytchnienia od miejskiego zgiełku na łonie natury. W regionie jest sporo jezior i lasów, które zapewniają stały kontakt z przyrodą.

Polacy nie chcą przyjeżdżać na Kaszuby? "Jest kryzys"

Pan Dariusz prowadzi od sześciu lat ośrodek wypoczynkowy w miejscowości Swornegacie. Nietypowa nazwa przyciąga turystów, ale w tym roku jest niewesoło.

Tak słabego okresu nie mieliśmy od początku prowadzenia działalności. Można tylko się domyślać, że powodem jest kryzys. Niektórzy twierdzą, że Polacy jeżdżą za granicę. Ci, którzy jeździli do Egiptu czy do Turcji, dalej tam jeżdżą. Natomiast tych, którzy podróżują po Polsce, jest coraz mniej - mówi w rozmowie z o2.pl.

Wysokie ceny są powodem braku turystów? - My nie podnosiliśmy zbytnio cen w ostatnim czasie. Są zbliżone do tych sprzed dwóch, trzech lat - zauważa pan Dariusz. Główną atrakcją są spływy kajakowe Brdą i Zbrzycą. Jest mnóstwo ścieżek rowerowych. Jak przyznaje pan Dariusz, Swornegacie zamieniają się latem w mały kurort, który zapewnia turystom wszystko - są restauracje, sklepy. Nie trzeba wyjeżdżać z miejscowości, bo wszystko jest na miejscu.

U nas też się to troszeczkę zmieniło. Jest więcej stałych gości. W porównaniu do poprzednich lat jest ich mniej - mówi nam z kolei pani Grażyna, która prowadzi ośrodek w Wąglikowicach. - Kiedyś goście robili rezerwacje z dużym wyprzedzeniem. Teraz czasem robią to z dnia na dzień. Może jeszcze się coś poprawi - dodaje.

Do zobaczenia na Kaszubach poleca dom do góry nogami w Szymbarku. Można również zobaczyć zamek w Bytowie. Około 100 kilometrów trzeba dojechać do twierdzy w Malborku. W bliższej okolicy są skanseny, muzea czy parki.

Ceny noclegów na Kaszubach

Sprawdziliśmy na jednym z popularnych portali, jak wygląda pod kątem cen nocleg na Kaszubach dla dwuosobowej rodziny z małym dzieckiem na cały tydzień. Za pokoje czy apartamenty w najbardziej luksusowych obiektach trzeba zapłacić nawet ponad 5 tys. złotych. Domki, które w ostatnich latach cieszą się sporą popularnością, są w cenach od 2 do 2,8 tys. złotych za cały tydzień. Tańsze są oczywiście pokoje w niewielkich pensjonatach, gdzie ceny za 6 nocy zaczynają się już od 1300 złotych.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić