Nie zrywaj tego grzyba. Nawet 5 tys. zł kary

Już od jakiegoś czasu w lasach można spotkać sporo osób. Wszystko oczywiście za sprawą sezonu na grzyby. W związku z tym warto przypomnieć, że nie każdy napotkany okaz możemy wziąć ze sobą.

Borowik królewskiBorowik królewski
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Ivan Godal

Miłośników grzybobrania absolutnie nie brakuje. Polacy wręcz uwielbiają zbieranie tych leśnych przysmaków. Nie ma co się dziwić, że obecnie w lasach można spotkać naprawdę wiele osób.

Wybierając się na grzybobranie, warto pamiętać o tym, że nie wszystkie grzyby możemy zbierać. Szerokim łukiem należy omijać choćby borowika królewskiego. Za zerwanie takiego okazu można słono zapłacić.

Drakońska kara za zerwanie grzyba

W sprawie borowika królewskiego "Fakt" kontaktował się z rzecznikiem Lasów Państwowych Michałem Gzowskim. Potwierdził on, że ten gatunek należy do jednego z najrzadszych w Polsce i znajduje się pod ścisłą ochroną. Właśnie dlatego nie należy go zrywać.

Borowik królewski (czyli borowik żółtobrązowy, a więc podgatunek królewski - Boletus appendiculatus ssp. Regius) należy do wyjątkowo rzadkich okazów grzybów, zarówno w Polsce, jak i Europie. W Polsce ma tylko kilka stanowisk. Dlatego pozyskanie choćby jednego owocnika wiązałoby się ze znaczną szkodą dla środowiska i mogłoby mieć wpływ na zachowanie właściwego stanu ochrony tego gatunku. W związku z tym zbierający może zostać ukarany grzywną w wysokości 5000 zł - poinformował Gzowski.

Kary za zbieranie grzybów objętych ścisłą ochroną zostały opisane w ustawie o ochronie przyrody art. 127 a): "kto, wbrew przepisom ustawy, wchodzi w posiadanie okazów roślin, zwierząt, grzybów objętych ochroną gatunkową w liczbie większej niż nieznaczna, w takich warunkach lub w taki sposób, że ma to wpływ na zachowanie właściwego stanu ochrony gatunku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

W ustępie drugim można z kolei przeczytać, że jeżeli sprawca tego czynu "działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".

Oczywiście podczas grzybobrania nie należy zrywać również grzybów trujących lub niejadalnych. Jeżeli masz jakieś wątpliwości dotyczące konkretnego okazu, lepiej go nie ruszaj lub skonsultuj się z kimś dobrze zorientowanym w temacie.

Sara Boruc o influencerkach: "To nie jest praca"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"