Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Natalia Kurpiewska | 

Widok Polaka nie cieszy. Tak podsumowują rodaków nad morzem i w Zakopanem

87

"Polak to kupi tylko chińską zupkę, chleb, pasztety, płatki. Francuzi, Niemcy, Szwedzi, Anglicy i Rosjanie nie przyjechali, a to oni zostawiają dobre paragony". Czy polska turystyka dużo straciła?

Widok Polaka nie cieszy. Tak podsumowują rodaków nad morzem i w Zakopanem
Tak wyglądała w tym roku plaża we Władysławowie (WP)

Zamknięte granice nie pozwoliły w tym roku na pobyt zagranicznych turystów w atrakcyjnych miejscach w Polsce. A to oni zostawiają największe rachunki. Dziennikarz z money.pl sprawdza jak radzi sobie polska branża turystyczna w dobie pandemii koronawirusa. Komu udało się dobrze zarobić na większej liczbie krajowych turystów?

Dziennikarz zaczyna od Mielna. To tutaj co roku spotkać można tłumy klientów zajadających się smażoną rybą

W czerwcu po odmrożeniu było świetnie, ale cały sezon oceniamy średnio. Jednak te ograniczenia spowodowały, że część ludzi bała się restauracji. Mniej miejsc przy stolikach też zrobiło swoje - mówi Agnieszka ze smażalni ryb "Pirat" w Mielnie.
Zobacz także: Warunki do pracy zdalnej. "Zapewnienie ich jest obowiązek pracodawcy"
Maj rzeczywiście nie dał zarobić, dopiero potem ostrożnie turyści zaczęli przyjeżdżać w czerwcu. Udało się to odrobić w znakomitym lipcu i sierpniu, a i wrzesień zapowiada się dobrze - mówi Agata Gierach z Villa Savana w Mielnie. Dodaje, że obroty mogły spać nawet o 30-40 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem.

Polacy nie generują "dobrych paragonów". A co słychać w Zakopanem?

Mniej w ogóle i bardzo mało zagranicznych turystów. Polak to kupi tylko chińską zupkę, chleb, pasztety, płatki. Nie da zarobić. Francuzi, Niemcy, Szwedzi, Anglicy i Rosjanie nie przyjechali, a to oni zostawiają dobre paragony - mówi Aneta, współwłaściciel sklepu z Zakopanego.

Stolica Tatr została umieszczona w żółtej strefie. Według Grzegorza Kumorka z "Białej Owcy" mogło to wpłynąć na mniejszą liczbę turystów i mniej rezerwacji na wrzesień.

Nie odczuliśmy różnicy, jedynie, kiedy był lockdown, to byliśmy zamknięci, ale nie ma co narzekać. Nie wiadomo jednak, jak będzie z jesienią. O tej porze zwykle mieliśmy już zarezerwowany wrzesień. Teraz nie jest tak dobrze - mówi Grzegorz Kumorek.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Polacy ograli Maltę na PGE Narodowym. Świderski bohaterem Biało-Czerwonych
Wyniki Lotto 24.03.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Węgrzy połączyli siły z Polakami. Tak wyglądał doping na Narodowym. "Braterstwo"
Podawał się za kapitana. Aby pomóc mu w ochronie przed piratami zaciągnęła kredyt
Smutny widok na Narodowym. Tak wyglądają trybuny podczas meczu z Maltą
Zawodnik KSW aresztowany ws. zabójstwa w Miasteczku Wilanów
Zapalniki w salonie Tesli! Rośnie fala ataków na firmę Muska
Nie żyje znana architektka. Zaprojektowała słynny blok z czasów PRL
Kiedy wystawić oleandry na dwór? Wielu robi to za wcześnie
Zagrają przeciwko Polakom. W ich kodeksie są mocne punkty
Ta plaża jest pełna bursztynów. Istny raj dla poszukiwaczy
Wygląda jak po bójce. Znany piłkarz poruszył sieć swoim zdjęciem
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić