Tyle zapłacili za kolację u Salt Bae. Za te kwotę można kupić mieszkanie

Popularny restaurator pokazał w sieci paragon z jednego ze swoich lokali. Kwota, która na nim widneje, zwala z nóg. Za cenę kolacji dla 14-osobowej grupy gości można by kupić dwupokojowe mieszkanie w Warszawie.

Znany rzeźnik pokazał rachunek ze swojej restauracji Znany rzeźnik pokazał rachunek ze swojej restauracji
Źródło zdjęć: © Instagram

Turecki rzeźnik i restaurator Nusret Gökçe zasłynął w sieci kilka lat temu dzięki nagraniom, na których w specyficzny sposób przyprawia mięso. Na większości swoich filmów 39-latek przybiera charakterystyczną pozę podczas posypywania steków solą. Jego gest stał się internetowym memem. Gökçe zyskał pseudonim "Salt Bae", a dzięki zdobyciu ogólnoświatowej rozpoznawalności jego restauracje zaczęły przyciągać rzesze klientów.

Obecnie Gökçe posiada lokale między innymi w Stambule, Ankarze, Dosze, Dubaju, Miami, Nowym Jorku i Dallas. Odwiedzają je światowej sławy gwiazdy, w tym Leonardo DiCaprio czy Puff Daddy. Można się domyślić, że na obiad w restauracjach celebryty nie będzie stać przeciętnego Kowalskiego, jednak ceny serwowanych tam posiłków i napojów przerastają najśmielsze oczekiwania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Inflacja poza kontrolą. "Drożyzna rozlała się na całą gospodarkę"

Astromoniczny rachunek u Salt Bae

W czwartek Salt Bea zaprezentował na Instagramie rachunek, jaki otrzymała tego dnia grupa klientów jego restauracji, znajdującej się w Abu Dhabi. Jak widzimy na zdjęciu, za kolację dla 14 osób wystawiono paragon opiewający na astronomiczną kwotę 615 065 dirhamów Zjednoczonych Emiratów Arabskich, czyli ponad… 758 tys. zł.

Znaczną część kwoty stanowił alkohol. Za pięć butelek wina Petrus goście musieli zapłacić 325 000 dirhamów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, czyli około 400 tys. zł. Dania jednak także nie należały do najtańszych. Z rachunku wynika, że cztery porcje frytek kosztują u Gökçe’a 180 dirhamów ZEA, czyli 220 zł. Z kolei za stek trzeba tam zapłacić 2,5 tys. dirhamów ZEA (ok. 3 tys. zł).

Uwagę zwraca też m.in. półlitrowe piwo Heineken za 55 dirhamów ZEA (ok. 67 zł), czy 270 dirhamów ZEA (ok. 332 zł) za sześć butelek wody gazowanej. Zdjęcie paragonu wywołało ostrą reakcję internautów. Wiele osób wskazuje, że ceny w knajpach Salt Bae są wręcz absurdalnie wygórowane.

To kiepskie, że ta suma mogłaby uchronić całą wioskę przed śmiercią. To jest okropne - napisała jedna z osób na profilu restauratora.
To jest bardzo złe. Źle, że to pokazujesz, kiedy wszędzie wokół panuje bieda - skomentował kolejny internauta.
To jest szaleństwo. Tu nie chodzi nawet o dobre jedzenie. To zbrodnicza wycena. Chodzi tylko o ego - stwierdził ktoś inny.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec