Wcześniejsza emerytura? Nowa propozycja na stole
W Sejmie bardzo długo mrożone były projekty, które miały pozwolić najbardziej zapracowanym Polakom na wcześniejsze przejście na emeryturę. Tymczasem pojawiła się nadzieja na "stażówki" dla większego grona osób. Znamy szczegóły.
Związki zawodowe od lat oczekują wprowadzenia nowych rozwiązań, które pozwoliłyby na przechodzenie na emeryturę po wypracowaniu odpowiedniego stażu. Jest to ukłon w stronę tych, którzy wcześnie rozpoczęli pracę i przez długi okres odprowadzali składki ubezpieczeniowe.
Niedawno prezes PiS, Jarosław Kaczyński, dał nadzieję na wdrożenie takiej zmiany. Chodzi o podpisane na początku czerwca tego roku porozumienie z NSZZ "Solidarność". Wówczas doświadczony polityk zapowiadał, że droga do emerytur stażowych została otwarta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Baron o Nataszy Urbańskiej w "The Voice Kids"
Aktualnie rozpatrywane są dwa projekty związane ze "stażówkami". O co dokładnie w nich chodzi?
Pierwszy projekt, przygotowany przez związek zawodowy "Solidarność", umożliwiałby przejście na emeryturę po 35 latach stażu dla kobiet lub 40 latach dla mężczyzn, co dawałoby możliwość wcześniejszego odejścia o około 5 lat. Drugi projekt został przygotowany przez prezydenta Andrzeja Dudę i zakłada minimalny staż ubezpieczeniowy wynoszący co najmniej 39 lat dla kobiet i 44 lata dla mężczyzn, co oznaczałoby emeryturę rok lub dwa wcześniej niż obecnie - wyjaśnia "Super Express".
Dla kogo emerytura stażowa?
"Fakt" podaje natomiast, że aby skorzystać z emerytury stażowej według obu projektów, dana osoba musiałaby mieć uzbierany w ZUS kapitał pozwalający na wypłatę minimalnej emerytury. Aktualnie wynosi ona 1588,44 zł.
Oba projekty mówią o tym, że stażowe emerytury mogłyby być dostępne przede wszystkim dla pracujących na etacie i rolników. Swoje uwagi złożył już Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. Domaga się on, by projektami objąć także osoby pracujące na własny rachunek.