Właściciele Roksa.pl zatrzymani. Grozi im do 10 lat więzienia

Białostocka policja zatrzymała 11 osób zaangażowanych w prowadzenie portalu z anonsami erotycznymi Roksa.pl. Portal działał przez 15 lat, zamieszczano na nim ogłoszenia o płatnych usługach seksualnych. Administratorzy serwisu mieli na nim zarobić 40 milionów złotych. Postawiono im zarzuty kuplerstwa i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

screen z roksyZatrzymano administratorów portalu Roksa
Źródło zdjęć: © Materiały WP

W weekend portal Roksa.pl zawiesił swoją działalność, nie podając szczegółów. Jak udało nam się ustalić, administratorzy serwisu wysłali do swoich użytkowników informację o czasowym wyłączeniu strony z powodu "realizacji nakazu prokuratury".

roksa
© Materiały WP

Kawałek Polski, który zniknął. Turyści nadal próbują go znaleźć

We wtorek białostocka policja potwierdziła, że na polecenie prokuratury zatrzymała 11 osób, które zajmowały się prowadzeniem portalu z płatnymi ogłoszeniami erotycznymi.

Śledczy nie podają, o jaką stronę chodzi, jednak według nieoficjalnych informacji, są to administratorzy zamkniętego w weekend serwisu.

40 mln złotych

Portal Roksa.pl to jeden z najstarszych polskich serwisów, na których publikowane są ogłoszenia osób świadczących usługi seksualne. Jak podają śledczy, jego administratorzy zarobili przez ten czas około 40 milionów złotych.

Osoby zamieszczające ogłoszenie na stronie musiały za nie zapłacić około 50 złotych miesięcznie. Portal, według nieoficjalnych informacji, zbierał także dane osobowe użytkowników.

Od pewnego czasu Roksa życzyła sobie przesyłania zdjęć z widoczną twarzą i skanów dowodu osobistego - informuje osoba, która zamieszczała na stronie swoje ogłoszenie.

Jak poinformowali administratorzy portalu, konta firmy zostały zablokowane. Osoby, które zapłaciły za publikację ogłoszeń, na razie nie dostaną zwrotów.

Kuplerstwo w Sieci

Białostocka policja zatrzymała 11 mieszkańców woj. małopolskiego. Na teren firmy, która prowadziła portal, weszło 50 policjantów. Wśród zatrzymanych był 41-letni właściciel przedsiębiorstwa i jego 39-letni brat. Obaj usłyszeli zarzuty utworzenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.

Pozostałym zatrzymanym śledczy postawili zarzut kuplerstwa, czyli ułatwiania innym osobom prostytucji. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia.

Wybrane dla Ciebie
"USA przeszły od najgorszego do najlepszego". Trump chwali swoje rządy
"USA przeszły od najgorszego do najlepszego". Trump chwali swoje rządy
Zima nad morzem. Hotele kuszą ceną
Zima nad morzem. Hotele kuszą ceną
Mają trafić do każdego żołnierza. Donald Trump ogłosił
Mają trafić do każdego żołnierza. Donald Trump ogłosił
Pogoda nie przestaje zaskakiwać. Tyle zobaczymy na termometrach
Pogoda nie przestaje zaskakiwać. Tyle zobaczymy na termometrach
Sylwester w Zakopanem. Rekordowe zainteresowanie
Sylwester w Zakopanem. Rekordowe zainteresowanie
Polacy odsłonili grobowiec sprzed 4 tys. lat. Zaskakujące rytuały Kerma
Polacy odsłonili grobowiec sprzed 4 tys. lat. Zaskakujące rytuały Kerma
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Będzie demontaż torów do Rosji i Białorusi? Łotwa analizuje możliwości
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Kapucynka wtargnęła do zoologii. Musiała interweniować policja
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 17.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
Urządzenie szpiegowskie na promie. Aresztowano dwie osoby
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
"Brak słów". Nagranie z Tatr. Znów to zrobili
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"
Kradzież na jarmarku świątecznym w Krakowie. Sprawca pracował "po sąsiedzku"