aktualizacja 

YouTuber poszedł coś zjeść w Katowicach: "Ceny takie, że padniecie"

15

Dymitr Błaszczyk z kanału "Sprawdzam Jak" na co dzień mieszka we Wrocławiu. Jednak niedawno odwiedził Katowice, gdzie wybrał się do dwóch barów mlecznych. Czy jedzenie mu smakowało? Zdradzimy tylko, że jest parę rzeczy, które zdumiało mężczyznę, najmocniej: ceny. - Hipertaniusio - stwierdził.

YouTuber poszedł coś zjeść w Katowicach: "Ceny takie, że padniecie"
Poszedł do barów mlecznych w Katowicach. "Padniecie" (YouTube, @SprawdzamJak)

Kanał "Sprawdzam jak" na YouTubie prowadzi Dymitr Błaszczyk, a jego poczynania na tej platformie śledzi 1,05 mln osób. Jak sam twierdzi jest to nowatorski kanał, na którym testuje, ocenia i rzecz jasna sprawdza.

Tym razem mężczyzna pojechał do Katowic, gdzie wybrał się do dwóch barów mlecznych. Zdradził, ile wydał na konkretne dania i ujawnił, czy było warto. Podkreślmy, że jego oceny bywają surowe.

Odwiedził bary mleczne w Katowicach

Youtuber w pierwszej kolejności udał się do lokalu, który znajduje się w samym centrum Katowic. Testowanie zaczął od fasolki po bretońsku z bułką (19 zł) i kompotu z rabarbaru (3,50 zł).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Katarzyna Dowbor o show "Nasz nowy dom", Miszczaku, synu, emeryturze i TVP. "Omijałam Woronicza"
Jak na standardy restauracyjne, to wydaje mi się, że tutaj jest naprawdę bardzo, bardzo tanio - powiedział Dymitr. - Sama porcja nie jest super mała. A wręcz określiłbym ją na taką, która zazwyczaj podawana jest w domu. Jest to zjadliwe - dodał.

W tym samym barze zjadł również schabowego (15 zł), ziemniaki (5 zł) i kapustę zasmażaną (8 zł). Cały zestaw łącznie wyniósł go 28 zł. - Schabowy na dosłownie cały talerz, przykrywa moją dłoń - mówił zaskoczony. Na stół trafiły też kluski z mięsem (pięć sztuk kosztowało 19 zł) i kluski leniwe.

W drugim lokalu Dymitra zaskoczyły ceny i tłumy. - Usiedliśmy. Naprawdę nie spodziewałem się, że w takich miejscach jest aż tyle ludzi - stwierdził. - Powiem wam, jakie tutaj są ceny, to padniecie - dodał.

Youtuber skusił się na kaszę za 2 zł, sałatkę z ogórków po 2,5 zł i rumsztyk w cenie 13 zł. Cały obiad kosztował go więc 17,50 zł. - Hipertaniusio - ocenił.

Jednak pojawiły się pewne zastrzeżenia co do jedzenia. - Szkoda, że wszystko pływa w sosie i niestety w wodzie z ogórków. Kasza kompletnie rozgotowana. Sos pieczarkowy średni - powiedział. Na jego pochwałę zasłużyło jedynie mięso.

Mężczyzna zamówił też naleśnika z szynką i serem (7 zł), kotleta schabowego (13 zł), ziemniaki z masłem (5 zł) i surówkę (2,50 zł) oraz naleśnika z serem białym (7 zł).

Swojej ocenie poddał również obsługę baru mlecznego. - W takich miejscach pracują bardzo uprzejmi ludzie - podkreślił Dymitr.

Zobacz także: NAJTAŃSZY OBIAD W KATOWICACH - ILE KOSZTUJE OBIAD W BARZE MLECZNYM?!
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić