Zakaz handlu w niedzielę. Rząd zaostrza przepisy

48

W 2021 roku jest tylko kilka niedziel, w których można robić zakupy w większości sklepów. Polacy chcą zmiany przepisów, jednak inne plany ma rząd.

Zakaz handlu w niedzielę. Rząd zaostrza przepisy
Handel w niedziele. Polacy chcą chodzić do sklepów (Barcroft Media via Getty Images, Barcroft Media)

Zakaz handlu w niedzielę to jedna z najbardziej spornych kwestii, która mocno dzieli Polaków. Mieszkańcom bardzo brakuje niedzielnych zakupów, co najdobitniej pokazuje sondaż UCE Research.

Co z niego wynika? Ponad 50 procent społeczeństwa chce, aby sklepy były otwarte w każdą niedzielę. Rząd zamiast poluźnić, zamierza jeszcze bardziej zaostrzyć przepisy handlowe.

Dopóki zakaz handlu obchodziły małe sklepy osiedlowe działające na zasadzie franczyzy (sklepy tupu Żabka) politycy Prawa i Sprawiedliwości nie interweniowali. Sytuacja jednak zmieniła się, gdy placówkami pocztowymi stały się także dyskonty i supermarkety, na czele z Topazem czy ostatnio Lidlem.

Rząd zaostrza przepisy

Już we wrześniu politycy zajęli się tą sprawą. Nowa ustawa pozwoli na otwarcie w niehandlowe niedziele sklepów świadczących usługi pocztowe, jeśli przychody z tej działalności przekroczą 50 proc. przychodów danej placówki. Innymi słowy nie ma szans, aby supermarkety mogły działać na starych zasadach.

Jak wynika z badań UCE Research, zakaz handlu w niedzielę najliczniej akceptują mieszkańcy wsi i miejscowości do 5 tys. mieszkańców.

W większych miastach chęć powrotu do niedzielnych zakupów jest zdecydowanie większa. W miastach od 20-49 tys. ludności 61,5 proc. osób opowiada się za zniesieniem zakazu handlu w niedzielę.

Zobacz także: Ważna rozprawa TK. Kąśliwy komentarz polityka opozycji
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić