Zapłacą porażające rachunki za prąd. Szok po otwarciu koperty

1029

60 proc. więcej - z taką podwyżką cen prądu będą musiały się zmierzyć szkoły, szpitale, urzędy i inne instytucje publiczne w Warszawie. Miasto już wysłało pisma, by zrobiły przegląd budżetów.

Zapłacą porażające rachunki za prąd. Szok po otwarciu koperty
Gdzie jest kres podwyżek cen prądu? (Adobe Stock)

O podwyżkach cen prądu aż huczy. Warszawa też nie miała złudzeń, że zapłaci więcej. Skala jednak zaskoczyła. Jak zdradziła "Gazecie Wyborczej" Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka ratusza, najtańsza oferta opiewa na 571 zł/MWh, podczas gdy obecnie to 356 zł/MWh. Spodziewano się, że kwota aż tak dotkliwa nie będzie.

Taką nową cenę prądu przyjdzie zapłacić blisko 800 podmiotom. Są to: szkoły, przedszkola, urzędy, szpitale, Tramwaje Warszawskie, biblioteki i wiele, wiele innych. To dla nich hurtowo kupowany jest prąd w ramach Warszawskiej Grupy Zakupowej, wcześniej organizowany jest przetarg.

Podwyżka zwala z nóg

Na prąd trzeba będzie wyłożyć dodatkowo 80 mln zł. Jak mówiła "Wyborczej" rzeczniczka ratusza, dziś umowa opiewa na 123,4 mln zł rocznie. Według nowej propozycji będzie to 203,9 mln zł.

Zobacz także: Inflacja nadal rośnie. Komentarz ministra finansów. „To nie moment na drastyczne ruchy”

Miasto już miało wysłać do podmiotów zrzeszonych w WGZ apel o analizę budżetów, by znalazły się w nich środki na wyższe rachunki za prąd.

O ile wzrosną ceny dla Kowalskiego?

W tej chwili można je jedynie szacować, bo zależą od wielu czynników, a ostateczny kształt podwyżek będzie znamy po decyzji URE dotyczącej zaproponowanych przez firmy energetyczne nowych taryf. - Jeżeli trend z ostatnich dwóch lat się utrzyma, to w przyszłym roku statystyczny Kowalski zapłaci za prąd o 169 zł więcej - uważa Katarzyna Kołodziejska z Rachuneo.pl.

Autor: KIB
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić