Zła informacja dla Polaków. Ryanair tnie połączenia
Ryanair ogłosił redukcję swojego letniego rozkładu lotów na 2026 rok. Linia zmniejszy ofertę o ponad milion miejsc do Hiszpanii. Linia całkowicie zawiesza połączenia do i z Asturii.
Ryanair, największy przewoźnik niskokosztowy w Europie i lider hiszpańskiego rynku lotniczego, ogłosił redukcję swojego letniego rozkładu lotów na 2026 rok. Linia zmniejszy ofertę o 1,2 mln miejsc, co stanowi około 10% przepustowości w Hiszpanii, oraz zawiesi wszystkie połączenia do i z Asturii.
Decyzja może mieć konsekwencje również dla pasażerów z Polski, którzy często korzystają z połączeń Ryanair do Hiszpanii, w tym do popularnych kurortów w Andaluzji, Walencji, Katalonii czy na Baleary.
Według madryckiego dziennika ABC, w 2024 roku do Hiszpanii przyjechało 94 mln zagranicznych turystów, z czego prawie 2,5 mln Polaków. W 2019 do Hiszpanii pojechało niecałe 1,4 miliona Polaków. W skali globalnej jesteśmy na 10. miejscu.
Jak często samolot trafia do hangaru? Oto czym zajmują się mechanicy lotniczy
Ponad 22 proc. Polaków odwiedza Wyspy Kanaryjskie, Walencję (18,5 procent), Andaluzję (18,4 procent), Katalonię (17,7 procent) i Baleary (15,2 procent).
Powodem ograniczenia siatki połączeń są rosnące opłaty lotniskowe w hiszpańskich portach zarządzanych przez państwowego operatora AENA. Ryanair twierdzi, że stawki na małych, regionalnych lotniskach są zbliżone do tych obowiązujących w głównych hubach, takich jak Madryt czy Barcelona, co czyni mniejsze porty niekonkurencyjnymi.
W rezultacie linia przenosi część swojej przepustowości do większych lotnisk lub do tańszych lokalizacji w innych krajach, m.in. we Włoszech, Chorwacji, Albanii, Maroku i Szwecji. Największym przegranym decyzji będzie region Asturii, który w sezonie letnim 2026 całkowicie straci połączenia z Ryanairem.
Kolejnym punktem sporu między Ryanairem a władzami Hiszpanii są grzywny za tzw. "nielegalny bagaż podręczny", nałożone przez ministra ds. konsumentów Pablo Bustinduya. Zgodnie z decyzjami hiszpańskiego resortu, linie lotnicze nie mogą pobierać dodatkowych opłat za bagaż podręczny, jednak Ryanair twierdzi, że takie regulacje naruszają prawo Unii Europejskiej.